Polska - Holandia: Kto za Roberta Lewandowskiego? Dwóch faworytów

Po dwóch meczach towarzyskich z Ukrainą i Turcją przed startem mistrzostw Europy Michał Probierz może mieć mieszane uczucia. Z jednej strony dwa zwycięstwa mogły podbudować morale jego piłkarzy, z drugiej w dwóch meczach kontuzji nabawiło się m.in. trzech czołowych napastników: Arkadiusz Milik, Karol Świderski i, co może martwić najbardziej, Robert Lewandowski.

Udział Milika w turnieju jest wykluczony, zawodnik przeszedł już zresztą operację kolana, a lekarze walczą o możliwość gry dla Świderskiego i Lewandowskiego. O ile sprawa z pierwszym z nich nie jest aż tak poważna (skręcenie stawu skokowego), to “Lewy”, u którego miało dojść do naderwania mięśnia dwugłowego, może mieć problem, by zaistnieć w Euro 2024. Jego gra z Holandią ma być wykluczona, ale… kibice wciąż mają nadzieję.

STS zdecydował się na przygotowanie zakładów, w których można pokusić się o wytypowanie, czy dany zawodnik znajdzie się w wyjściowej “jedenastce” na mecz z Holandią. Na liście znajduje się również “Lewy”, z kursem 6.00 na to, że pojawi się na boisku już z pierwszym gwizdkiem. Największe szanse bukmacher daje jednak Karolowi Świderskiemu (2.00) oraz Krzysztofowi Piątkowi (2.00).

Objawieniem dwóch sparingów w Ukrainą i Turcją był Kacper Urbański, który dwukrotnie musiał wchodzić za kontuzjowanych zawodników: najpierw Milika, a później Lewandowskiego. Zarówno w pierwszym jak i kolejnym spotkaniu pokazał się ze świetnej strony i 19-latek ma być mocnym kandydatem do wyjścia w podstawowym składzie na Holandię (kurs: 1.75). Szans dodaje mu fakt, że Michał Probierz lubi zaryzykować i postawienie na młodego zawodnika Bolonii może być dla niego właśnie do tego okazją.

W drugiej linii prawdopodobnie wyjdą również Piotr Zieliński, Nicola Zalewski i Przemysław Frankowski (kurs: 1.01), a duże szanse mają też Bartosz Slisz (1.15) czy Jakub Piotrowski (1.75).

W formacji defensywnej ciężko spodziewać się niespodzianek. Jest niemal pewne, że stanowić ją będą sprawdzeni zawodnicy: Jakub Kiwior (1.01), Jan Bednarek (1.10) czy Paweł Dawidowwicz (1.30). Nieco mniej szans na grę STS daje Bartoszowi Salamonowi (4.00), Sebastianowi Walukiewiczowi (6.00), a sensacją byłoby postawienie na Tymoteusza Puchacza lub Bartosza Bereszyńskiego (po 12.50).

Jeśli nie wydarzy się katastrofa, w bramce Polaków stanie Wojciech Szczęsny. Golkiper jest pierwszym wyborem Michała Probierza i pozostali zawodnicy na grę liczyć mogą tylko w przypadku (odpukać!) urazu “Szczeny” lub czerwonej kartki otrzymanej przez bramkarza. W pierwszym składzie na mecz Holandią na pewno wyjdzie więc Szczęsny (kurs: 1.01), a jego koledzy z reprezentacji - Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka będą obserwować mecz z ławki rezerwowych.

Mecz Polska - Holandia rozegrany zostanie w niedzielę, 16 czerwca o godz. 15:00 w Hamburgu.