STS kod promocyjny na mecz Francja - Polska: 1060 złotych w bonusach
Choć Biało-Czerwoni nie mają już żadnych szans na wyjście z grupy, to meczem z Francją będą chcieli w godny sposób pożegnać się z Euro 2024. Więcej argumentów jest oczywiście po stronie "Trójkolorowych", ale i Polacy pokazali, że potrafią postraszyć silniejszych. Typerzy, którzy uważają, że Polska strzeli gola Francji, mogą aktywować w STS kod promocyjny: BETBONUS400, który odblokuje 400 złotych bonusu za bramkę Biało-Czerwonych oraz okazałą ofertę powitalną, o wartości nawet 660 złotych. Szczegóły omówiono poniżej.
Jak użyć kod promocyjny STS?
Aktywowanie kodu promocyjnego STS nie jest skomplikowane. Można tego dokonać na dwa sposoby:
- Kliknięcie w banner lub link w czytanym tekście, który prowadzi automatycznie do rejestracji z kodem BETBONUS400
- Samodzielne przejście na witrynę bukmachera, uruchomienie rejestracji i wpisanie wspomnianego kodu w jej ostatnim kroku
Specjalny bonus z kodem promocyjnym: 400 zł za gola Polaków + 660 zł
W zakładach bukmacherskich STS kod promocyjny przyczynia się do aktywacji bonusów o łącznej wartości 1060 złotych. 400 złotych to specjalna promocja na mecz Francja - Polska. Ten bonus może otrzymać każdy kto wytypuje gola Biało-Czerwonych przeciwko "Trójkolorowym".
- 400 zł za co najmniej jedną bramkę Polaków z Francuzami
- 600 zł w trzech bonusach od depozytów
- 60 zł za wykonanie kilku zadań
Żeby otrzymać 400 złotych bonusu za gola Polaków z Francuzami, niezbędne jest otwarcie konta z kodem promocyjnym BETBONUS400, a następnie zaakceptowanie zgód marketingowych i dokonanie depozytu o wartości minimum 50 złotych. W ostatnim kroku należy wysłać kupon pojedynczy lub wielokrotny, zawierający zakład na bramkę Polaków. Wymagana przez bukmachera stawka minimalna to 2 złote.
Jak widać powyżej, za kod promocyjny STS można zgarnąć również 600 złotych dodatkowych środków na grę (od trzech pierwszych depozytów) oraz 60 złotych w freebecie za zrealizowanie kilku zadań.
Czy reprezentację Polski stać na zdobycie gola w meczu z Francją?
Wszyscy zadają sobie pytanie: na co stać reprezentację Polski w ostatnim meczu na Euro 2024? Francja to rywal z najwyższej półki, ale przecież przed dwoma laty potrafiliśmy postawić się "Trójkolorowym", a nawet i pokonać ich ówczesnego bramkarza, Hugo Llorisa. Czy teraz Buksa, Piątek, Lewandowski albo inny piłkarz znajdzie drogę do siatki rywali? Biorąc pod uwagę, że Polacy nie mają nic do stracenia, a wiele do zyskania, możemy kolejny raz spodziewać się odważnej gry, co powinno zrodzić choćby jedną okazję do strzelenia gola.