Hiszpania - Anglia: kurs 200.00 na zwycięstwo jednej z ekip w finale Euro 2024

Archiwum prywatne / Bukmacher LV BET
Archiwum prywatne / Bukmacher LV BET

Już tylko jedna niewiadoma pozostała do rozstrzygnięcia na Euro 2024, a więc kto zdobędzie tytuł. Legalny bukmacher LV BET przygotował kurs 200.00 na zwycięzcę meczu finałowego, który zostanie rozegrany 14 lipca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

Kurs 200.00 na zwycięzcę meczu Hiszpania - Anglia w finale Euro 2024

Hiszpanie po raz czwarty, a może Anglicy po raz pierwszy w historii? Która reprezentacja zostanie mistrzem Europy? Decydujące starcie już 14 lipca, a z ciekawą propozycją wyszedł legalny bukmacher LV BET. Jest to kurs 200.00 na zwycięzcę finału Euro 2024. Promocja jest skierowana do typerów, którzy nie posiadają jeszcze swojego konta gracza.

Aktywowanie kursu 200.00 możliwe jest po rejestracji konta w LV BET z kodem BETBONUS oraz dokonaniu pierwszej wpłaty o wartości co najmniej 20 złotych. Musisz też wysłać za dokładnie 1 złotówkę swój pierwszy zakład. To kupon przedmeczowy, na którym znajdzie się jeden zakład - na zwycięstwo Hiszpanii lub Anglii w finale Euro 2024. Jeżeli wytypujesz prawidłowo, LV BET rozliczy Twój zakład po promocyjnym kursie 200.00. Uwzględniając zatem podatek bukmacherski, na Twoim saldzie głównym pojawi się 176 złotych, które będzie do dalszej gry lub wypłaty.

Jak odebrać bonus? Skrócone warunki

  • Zarejestruj konto w LV BET, podając kod promocyjny BETBONUS
  • Dokonaj pierwszego depozytu o wartości co najmniej 20 złotych
  • Wyślij za dokładnie 1 zł zakład na zwycięzcę meczu Hiszpania - Anglia
  • Jeśli trafisz, LV BET rozliczy typ po kursie 200.00
  • Otrzymasz 176 złotych na saldo główne

Kto wygra finał Euro 2024? Hiszpania czy Anglia?

To pytanie zadają sobie kibice obu reprezentacji, ale także typerzy. Spoglądając na notowania bukmacherów, za faworytów uchodzą Hiszpanie. To jednak nie może dziwić, gdyż podopieczni Luisa de La Fuente wygrali wszystkie mecze podczas trwającego turnieju i jedynie w starciu przeciwko Niemcom potrzebowali do tego dogrywki. Nieco gorzej, jeżeli chodzi o wyniki, a już na pewno styl gry, wiedzie się Anglikom. "Synowie Albionu" już w fazie grupowej zanotowali dwa remisy, a później potrzebowali dogrywki i rzutów karnych. Mowa o meczach przeciwko Słowacji i Szwajcarii. A przecież trzeba też dodać, że do 94. minuty starcia przeciwko Słowakom, Anglicy byli poza turniejem. Uratował ich Jude Bellingham.

To wszystko schodzi jednak na dalszy plan, a mecz Hiszpania - Anglia napisze nową historię dla obu reprezentacji. Warto przy tym odnotować, że obie ekipy nie rywalizowały ze sobą od blisko sześciu lat. Ostatnie pojedynki Hiszpanów i Anglików miały miejsce w Lidze Narodów w 2018 roku. Najpierw Hiszpania wygrała 2:1, ale miesiąc później Anglicy wzięli rewanż, ogrywając ekipę "La Furia Roja" 3:2.

Jak będzie tym razem? Wydaje się, że każdy scenariusz jest możliwy. Włącznie z tym, że podobnie jak w dwóch poprzednich edycjach Mistrzostw Europy, do rozstrzygnięcia finału nie wystarczy podstawowy czas gry.

Źródło artykułu: zagranie.com