Ekstraklasa: kto dzisiaj gra? Zobacz zapowiedź 2. kolejki

Krzysztof Porębski
Krzysztof Porębski

Czas na 2. kolejkę Ekstraklasy. Premierowa runda sezonu 2024/25 dała już kilka odpowiedzi, a przede wszystkim potwierdziła, że faworyci, a więc Legia, Raków, Lech i broniąca tytułu Jagiellonia są w formie. Co przyniesie najbliższy weekend?

2. kolejka Ekstraklasy - terminarz spotkań

2. kolejka Ekstraklasy zostanie rozegrana w dniach 26-29 lipca, a więc w standardowym układzie od piątku do poniedziałku.  Oto nadchodzące spotkania:

Piątek, 26 lipca

Sobota, 27 lipca

  • Stal Mielec – GKS Katowice (14:45)
  • Radomiak Radom – Jagiellonia Białystok (17:30)
  • Widzew Łódź – Lech Poznań (20:15)

Niedziela, 28 lipca

  • Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin (14:45)
  • Piast Gliwice – Śląsk Wrocław (17:30)
  • Korona Kielce – Legia Warszawa (20:15)

Poniedziałek, 29 lipca

Emocji w 2. kolejce Ekstraklasy będzie zatem co niemiara, ale poniżej pozwoliłem sobie wybrać cztery najbardziej interesujące w moim odczuciu spotkania.

Starcie beniaminków w Gdańsku

W jednym z dwóch piątkowych meczów 2. kolejki Ekstraklasy, Lechia Gdańsk podejmie Motor Lublin. To ekstraklasowi beniaminkowie, którzy są w zupełnie innych nastrojach po swoich premierowych meczach. Lechia Gdańsk zremisowała bowiem 1:1 w wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. To rywale byli zdecydowanie lepsi od Lechii, ale ich bolączką była skuteczność. Do tego stopnia, że remis wyrwali dopiero w doliczonym czasie gry. Motor Lublin rozpoczął sezon od zasłużonej porażki 0:2 z Rakowem Częstochowa. To spotkanie pokazało, że lublinianie zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami mogą odstawać od reszty stawki.

Ciekawostką jest na pewno fakt, że w poprzednim sezonie 1. Ligi to Motor Lublin wygrał oba mecze przeciwko Lechii Gdańsk. Czy uda się dokonać tego po raz trzeci z rzędu?

Ligowy klasyk w Łodzi

Mecze Widzewa Łódź z Lechem Poznań określane są mianem ligowych klasyków. Kibice obu drużyn nie przepadają za sobą, a sporo walki powinniśmy widzieć również na boisku. Widzew rozpoczął sezon od remisu 1:1 w Mielcu. Faworytem jest jednak Lech Poznań, który na inaugurację ligi pokonał 2:0 Górnika Zabrze. Była to nie tylko pierwsza wygrana Lecha w Ekstraklasie od 21 kwietnia, ale też dobry występ pod okiem nowego trenera, Nielsa Frederiksena.

Lech ma sporo do udowodnienia Widzewowi, gdyż w poprzednim sezonie "Kolejorz" nie pokonał ekipy z Łodzi. Najpierw w Poznaniu przegrał 1:3, a na wyjeździe zremisował 1:1.

Jagiellonia Białystok w poszukiwaniu kolejnego zwycięstwa

Jagiellonia Białystok w poprzednim sezonie sięgnęła po mistrzostwo kraju, a eksperci powątpiewają w to, że "Duma Podlasia" będzie w stanie obronić tytuł. "Jaga" chce zadać temu kłam. Białostoczanie na ligowe otwarcie pewnie 2:0 ograli Puszczę Niepołomice, a z dobrej strony pokazali się również w w meczu 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie na wyjeździe ograli 4:0 FK Poniewież. Wszyscy zastanawiają się nie tylko, czy podopieczni Adriana Siemieńca pójdą za ciosem, ale przede wszystkim, jak poradzą sobie z grą na dwóch frontach. Kolejny sprawdzian już w sobotę. Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom.

Radomianie rozpoczęli sezon od pokonania 2:1 beniaminka z Katowic. Trudno powiedzieć, że Radomiak był lepszy, ale mecz ustawiły dwa szybko zdobyte gole. Przeciwko Jagiellonii może być zdecydowanie trudniej. Zwłaszcza, że "Jaga" wygrała trzy ostatnie bezpośrednie starcia.

Powrót Marka Papszuna

Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale pierwsza kolejka udowodniła, że może to nie dotyczyć Marka Papszuna. Nowy-stary trener Rakowa wygrał na inaugurację 2:0 z Motorem Lublin. Czas na powrót Papszuna w roli trenera "Medalików" na domowy obiekt. W najbliższy poniedziałek Raków Częstochowa zamknie 2. kolejkę Ekstraklasy meczem z Cracovią. "Pasy" zremisowały na inaugurację 1:1 z Piastem Gliwice, choć lepiej prezentowali się gliwiczanie.

Faworytem tego starcia będzie Raków Częstochowa. Popularne "Medaliki" w poprzednim sezonie ligowym zremisowały i przegrały z Cracovią, a dogodniejszej okazji na przełamanie, niż debiut nowego-starego trenera przy Limanowskiego nie można sobie wyobrazić.

Komentarze (0)