Premier League - zwycięzca. Dwóch wielkich faworytów do triumfu

To właśnie Manchester City i Arsenal są faworytami bukmacherów w walce o mistrzostwo Anglii. "Obywatele" wygrywali Premier League w czterech ostatnich sezonach, a w dwóch ostatnich za ich plecami finiszowali właśnie "Kanonierzy".

Można powiedzieć, że Arsenal był jednocześnie tak blisko i tak daleko mistrzostwa Anglii - w zeszłym sezonie zabrakło zaledwie dwóch, a dwa sezony temu pięciu punktów. "Kanonierzy" po raz ostatni po mistrzostwo Anglii sięgnęli w sezonie 2003/2004, ale od tego czasu aż ośmiokrotnie kończyli sezon na ligowym podium. Nie może więc dziwić, że ekipa z północnego Londynu jest wymieniana wśród bukmacherów jako jeden z faworytów do walki o wyczekiwane od dwóch dekad mistrzostwo Anglii.

STS proponuje kurs 2.20 na mistrzostwo dla Manchesteru City i 2.80 na typowanie tytułu dla Arsenalu. To dość porównywalne kursy, które pokazują, że sezon Premier League znów może trzymać w napięciu do ostatniej kolejki.

"Kanonierzy" dość solidnie wzmocnili się przed początkiem rozgrywek. Pozyskali między innymi rewelację Mistrzostw Europy, Riccardo Calafioriego. Obrońca reprezentacji Włoch z miejsca powinien stać się podstawowym graczem Arsenalu. Ważnym krokiem jest również wykupienie Davida Rayi z Brentfordu. Hiszpański golkiper spędził ostatni sezon na wypożyczeniu właśnie w Arsenalu i mógł pochwalić się największą liczbą czystych kont oraz najmniejszą liczbą straconych bramek w Premier League.

Pewnego rodzaju zaskoczeniem może być fakt, że Manchester City, a więc główny kandydat do mistrzostwa Anglii nie przeprowadził przed sezonem żadnych gigantycznych transferów. "Obywatele" zdecydowali się sięgnąć po utalentowanych Issahaku Fatawu oraz Caleba Okoliego. Mimo tego City wciąż dysponują najsilniejszą i najbardziej wartościową kadrą.

O ile szanse City i Arsenalu wyceniono porównywalnie, to kurs na mistrzostwo dla Liverpoolu jest już zdecydowanie wyższy. STS proponuje bowiem mnożnik 8.00, który co prawda niczego nie wyklucza, ale w ekipie "The Reds" pojawiło się kilka znaków zapytania.

Na Anfield doszło do małej rewolucji kadrowej. Za sterami "The Reds" zasiadł Arne Slot, który w ostatnim sezonie prowadził Feyenoord. Choć w kuluarach przewijały się największe trenerskie nazwiska, to Liverpool zdecydował się zastąpić Jurgena Kloppa właśnie wspomnianym Holendrem, który znany jest z zamiłowania do ofensywnego usposobienia. Czy poradzi sobie jednak w tak wielkim klubie?

Liverpool podobnie jak Manchester City nie dokonał znaczących transferów, ale kadra "The Reds" wciąż jest na tyle silna, że kibice spodziewają się walki o mistrzostwo Anglii. Zeszły sezon Liverpool zakończył na trzecim miejscu.

W szerokim gronie faworytów do wygrania Premier League wymienia się także Chelsea, Manchester United i Tottenham. Nie ma co jednak ukrywać, że w tych klubach nie pokłada się aż takich nadziei, co we wspomnianej wcześniej trójce. Mnożniki w STS wynoszą bowiem w okolicach 20.00 - 25.00, co pokazuje, że "The Blues", "Czerwone Diabły" i "Spurs" raczej mogą zahaczyć o podium Premier League, niż bić się o tytuł.

Niemniej jednak Premier League jest na tyle wyrównaną ligą, że wydarzyć może się dosłownie wszystko. Na papierze wygląda to tak, że losy tytułu rozstrzygną się pomiędzy City, Arsenalem i być może Liverpoolem. W praktyce pod uwagę trzeba brać jednak pięć czy nawet sześć ekip.

Warto przypomnieć kto zostawał mistrzem Anglii w ostatnich dziesięciu sezonach. Oto zwycięzcy Premier League:

Ostatnie dziesięć sezonów Premier League zostało kompletnie zdominowanych przez Manchester City. "Obywatele" sięgnęli w tym czasie po sześć tytułów. Dwa mistrzostwa Anglii przypadły Chelsea, a po jednym Liverpoolowi i Leicester City.