Wisła Kraków już dokonała cudu, ale to jeszcze nie koniec
Trudno było być optymistą po pierwszym meczu Wisły Kraków ze Spartakiem Trnava w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. "Biała Gwiazda" przegrała bowiem w Trnavie aż 1:3 i wielu zwiastowało koniec marzeń o podbiciu europejskich pucharów. Tak się jednak nie stało, bo Wiślacy dokonali niesamowitego zwrotu akcji w rewanżowym starciu przed własną publicznością. Najpierw w podstawowym czasie gry Wisła wygrała 2:0, a więc konieczna była dogrywka, która zakończyła się wynikiem 3:1 i wszystko rozstrzygnęło się w rzutach karnych. To była wyjątkowo emocjonująca seria jedenastek, którą "Biała Gwiazda" wygrała... 12:11. Dzięki temu Wisła nie tylko odrobiła straty, ale i wyeliminowała Spartaka Trnava.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują?
"Biała Gwiazda" awansowała do czwartej, a więc ostatniej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tym razem podopieczni Kazimierza Moskala zagrają przeciwko Cercle Brugge. To uznany rywal, który regularnie rywalizuje na europejskich salonach. Wystarczy wspomnieć, że Cercle w poprzednim sezonie dotarło do półfinału Ligi Konferencji Europy, a sezon wcześniej zagrało w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Stąd też bukmacherzy faworyzują ekipę z Belgii.
Mnożnik na zwycięstwo Cercle Brugge w pierwszym meczu w Krakowie wynosi 1.72. Zdecydowanie wyższe są kursy na wygraną Wisły Kraków i remis, które mają wartość odpowiednio 4.00 i 4.20.
Wisła Kraków może przystąpić jednak do nadchodzącego dwumeczu z podniesionymi głowami. "Biała Gwiazda" już dokonała sporo, a dodatkowo skazywana na pożarcie, odwróciła losy dwumeczu ze Spartakiem Trnava. Teraz bez presji zagra przeciwko Cercle Brugge i kto wie, czy nie otrze się o sprawienie kolejnej sensacji. Bukmacherzy co prawda nie wierzą w taki scenariusz, co widać po zaprezentowanych kursach.
Awans Wisły Kraków do Ligi Konferencji Europy wyceniono na kurs 4.20. Mnożnik na to, że awansuje Cercle Brugge wynosi 1.20. Trzeba jednak przyznać, że Cercle nie przypomina póki co drużyny z poprzednich sezonów. Belgowie kiepsko rozpoczęli rozgrywki ligowe, gdzie wygrali zaledwie jedno z czterech spotkań i mają na koncie tylko cztery punkty. W trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy dali się ograć Molde, a koszmarem był zwłaszcza pierwszy mecz na wyjeździe, który klub z Brugii przegrał aż 0:3. To wszystko na pewno nie przekreśla szans "Białej Gwiazdy" na sprawienie niespodzianki.
Zadbać o skuteczność
Wisła Kraków może pochwalić się niezłą skutecznością w trwającej edycji eliminacji europejskich pucharów. "Biała Gwiazda" strzeliła bowiem 10 goli w 6 rozegranych meczach. Mało tego, Wiślacy trafiali do siatki przynajmniej raz w każdym spotkaniu. To pozwala sądzić, że powtórzą ten scenariusz w meczu z Cercle Brugge. Zwłaszcza, że ekipa z Brugii zachowała czyste konto tylko w jednym z pięciu ostatnich spotkań.
Kurs na gola Wisły Kraków w pierwszym meczu przeciwko Cercle Brugge wynosi 1.45.
Pierwszy mecz Wisły Kraków z Cercle Brugge zostanie rozegrany już 22 sierpnia. Rewanż w Brugii tydzień później.