Skazywani na pożarcie
Nie ma chyba w tej chwili na świecie, a już na pewno w Europie drugiej takiej drużyny narodowej, która grałaby na przysłowiowym nosie różnej maści ekspertom w równie znaczącym stopniu co Węgrzy.
Za kadencji Marco Rossiego popularni Madziarze zrobili milowy krok w kierunku rozwoju. Z ekipy będącej dostarczycielem punktów stali się zespołem, mogącym zaskoczyć absolutnie każdego. Idealnym tego przykładem była ich dyspozycja w poprzedniej odsłonie Ligi Narodów.
W wyniku losowania Szoboszlai i spółka trafili do jednej grupy z takimi potęgami jak Włochy, Niemcy czy też Anglia. Wszyscy przepowiadali im rychły spadek do dywizji A. A oni nie dość, że utrzymali się w elicie, to dodatkowo zakończyli zmagania z raptem jednym punktem straty do reprezentacji Włoch.
Skazywanie Węgrów na pożarcie jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sobotniej batalii z Holandią w kolejnej edycji tych rozgrywek jest więc działaniem wyjątkowo nierozsądnym.
Gra poniżej możliwości
O ile o reprezentantach Węgier można bez wątpienia powiedzieć, że dają z siebie absolutnego maksa i wykręcają tym samym wyniki ponad stan, o tyle Holendrzy poczynają sobie znacznie poniżej swojego potencjału.
Udział w półfinale Euro 2024 to wyraźny sygnał, że Pomarańczowych stać na bardzo dużo. Ich wyjściowy skład pełen jest zwykle wielu gwiazd światowego formatu. Każda z formacji posiada co najmniej jednego klasowego zawodnika, ale Ronald Koeman boryka się z pewnym problemem, który dotyczy aktualnie także paru innych drużyn. Mowa tu oczywiście o braku zespołowości.
Okazja do gry na własnym terenie może być dziś dla popularnych Oranje sporym atutem. Daleki jestem jednak od stwierdzenia, że gospodarze pewnie rozprawią się z waleczną Jedenastką Narodową. Emocji na Johan Cruijff Arenie powinno być całe mnóstwo, a końcowy rezultat tego pojedynku może być naprawdę zaskakujący.
Oferta Superbet na Holandia - Węgry. 300 zł bonusu za poprawny typ na zwycięzcę meczu
Superbet przygotował specjalną promocję dla wszystkich swoich nowych klientów, którzy dokonają rejestracji z kodem promocyjnym BETBONUS. Do zgarnięcia jest aż 300 zł w postaci bonusu za wskazanie triumfatora meczu na obiekcie zlokalizowanym w holenderskiej stolicy.
Zainteresowani udziałem w akcji promocyjnej muszą wykonać kilka prostych czynności. Oprócz założenia konta należy dokonać akceptacji zgód marketingowych, a także wpłacić co najmniej 50 zł depozytu. Ostatnim wymaganym krokiem jest obstawienie zakładu typu SINGIEL na wygraną Holandii lub Węgier za minimum 2 zł. W razie pozytywnego rozstrzygnięcia kuponu Superbet przyzna Ci 300 zł nagrody.
Przed wypłatą bonusu na rachunek bankowy obowiązuje konieczność obrotu. Zgodnie z regulaminem trzeba wykonać obrót trzykrotny na kuponach SOLO bądź AKO z kursem ogólnym wynoszącym nie mniej aniżeli 1.91.