Krzysztof Ratajski wchodzi do gry. Oby lepiej niż przed rokiem

Getty Images / Rob Newell - CameraSport / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
Getty Images / Rob Newell - CameraSport / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski

Jest jedynym Polakiem, który pozostał na mistrzostwach świata. Krzysztof Ratajski meczem z Dannym Jansenem rozpocznie udział w najważniejszym darterskim turnieju w kalendarzu.

W tym artykule dowiesz się o:

To dzięki Krzysztofowi Ratajskiemu przed dwoma laty cała Polska usłyszała o darcie. "Polski Orzeł" niespodziewanie doszedł do ćwierćfinału światowego czempionatu pokonując kolejno Anglika Ryana Joyce'a, Australijczyka Simona Whitlocka, a następnie w dramatycznych okolicznościach Niemca Gabriela Clemensa. Dzięki temu urodzony w Skarżysku-Kamiennej zawodnik awansował na 12. miejsce w rankingu PDC Order of Merit.

Jednak przed rokiem Polak pożegnał się z Alexandra Palace nadspodziewanie szybko, bo już w swoim pierwszym spotkaniu turnieju uległ Irlandczykowi Steve'owi Lennonowi 1:3 i odpadł z mistrzostw świata już w II rundzie (więcej TUTAJ). Z racji tego, że Krzysztof Ratajski jest rozstawiony z numerem 18, w tym roku także zacznie zmagania od tej fazy.

W 2022 roku czołowy Polski darter nie notował rewelacyjnych wyników. Jego najlepszym osiągnięciem jest ćwierćfinał turnieju German Darts Open rozgrywanego w ramach PDC European Tour. Najlepsze osiągnięcia Polaka w topowych imprezach to 4. runda UK Open rozgrywanego na początku marca oraz trzecia runda Players Championship Finals, który był próbą generalną przed MŚ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Czwartkowy rywal Ratajskiego, Danny Jansen w pierwszej rundzie pokonał Filipińczyka Paolo Nebridę w pięciu setach. Obaj zawodnicy zagrali jednak na dość słabych średnich wynoszących 82-83 punkty w serii. Bez wątpienia faworytem spotkania z Holendrem będzie Polak.

Oczywiście nie ma co wybiegać zbyt mocno w przyszłość, ale warto zaznaczyć, że jeśli "Polish Eagle" awansuje do trzeciej rundy, zmierzy się w niej z turniejową "15" Belgiem, Dimitrim Van Den Berghiem. W tej samej ćwiartce jest też broniący tytułu mistrza świata sprzed roku Szkot Peter Wright. Ratajski może na niego trafić w czwartej rundzie.

Przypomnijmy, że w tym roku po raz pierwszy w historii w mistrzostwach świata PDC wystartowało dwóch Polaków. Sebastian Białecki po bardzo dobrym występie przegrał jednak z Walijczykiem Jimem Williamsem w pięciu setach.

Mecz Krzysztofa Ratajskiego z Dannym Jansenem otworzy sesję popołudniową w czwartek, 22 grudnia. Początek o godzinie 13:30. Transmisja w TVP Sport.

Czytaj też więcej o Sebastianie Białeckim

Źródło artykułu: WP SportoweFakty