Już jest lepiej niż przed rokiem. Darter Krzysztof Ratajski w III rundzie MŚ

Choć nie był to porywający występ, wystarczył do tego, by pokonać niżej notowanego rywala. Krzysztof Ratajski awansował do III rundy mistrzostw świata PDC w darta. Polak wygrał z Holendrem Dannym Jansenem w czterech setach.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Ratajski Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
Rok temu "Polski Orzeł" szybko pożegnał się z Alexandra Palace, kiedy to w II rundzie niespodziewanie uległ Irlandczykowi Steve'owi Lennonowi 1:3. Krzysztof Ratajski rozstawiony był wówczas z numerem 12. To efekt przede wszystkim znakomitego wyniku przed dwoma laty, kiedy to urodzony w Skarżysku-Kamiennej darter doszedł do ćwierćfinału najbardziej prestiżowej imprezy na świecie.

W tegorocznych mistrzostwach świata niespełna 46-letni Polak rozstawiony jest z osiemnastką. Dzięki temu nadal nie musiał rywalizować w pierwszej rundzie, gdzie jego czwartkowy rywal Danny Jansen pokonał Filipińczyka Paolo Nebridę w pięciu setach. To Ratajski był faworytem w spotkaniu z Holendrem.

"Polish Eagle" źle wszedł w mecz i od razu został przełamany. Chwilę później jednak sam przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 2-1 w pierwszym secie. Gorąco zrobiło się w czwartym legu, kiedy Jansen nie wyzerował licznika z 85, a później z 18. Ratajski z kolei miał problem z D20, ale wygrał seta kończąc podwójną "16".

Drugą partię gładko wygrał Holender. Skuteczność na doublach Polaka spadła dramatycznie, co szczególnie było widać w drugim legu, gdzie znów pojawiły się problemy z podwójną dwudziestką. Jansen wygrał 3-0 i wyrównał stan meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

W trzecim secie Ratajski spisał się już dużo lepiej. Przede wszystkim przypilnował legów, które zaczynał rzucając regularnie wartości średnio na poziomie 90 punktów. Taką wartość najlepszy polski darter utrzymywał mniej więcej przez resztę spotkania. Jansen nie potrafił skończyć rundy z 52 punktów i przegrał całego seta.

"Polski Orzeł" mógł i powinien zakończyć następną partię w trzech, a nie czterech legach, ale pomylił się na podwójnej 16 nie wykorzystując w ten sposób lotki meczowej. Na szczęście dla niego taka okazja nadarzyła się w kolejnym legu wygranym przez Ratajskiego - podobnie jak cały mecz - 3:1.

W trzeciej rundzie Krzysztof Ratajski zmierzy się z rozstawionym z numerem 15 Belgiem Dimitrim Van Den Berghiem. Spotkanie zaplanowano na wtorek, 27 grudnia w sesji popołudniowej rozpoczynającej się o 13:30.

MŚ PDC w darta, II runda

Krzysztof Ratajski (Polska, 18) - Danny Jansen (Holandia) 3:1 (3-1, 0-3, 3-1, 3-1)

Czytaj też więcej o drugim startującym Polaku, Sebastianie Białeckim

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×