Krzysztof Ratajski postraszył wicemistrza świata. Ale to było za mało

Pierwszą rundę udało się przejść, a w drugiej poprzeczka była zawieszona za wysoko. Krzysztof Ratajski na drugiej rundzie zakończył udział w darterskim turnieju Masters w Milton Keynes. Polak przegrał z Anglikiem Michaelem Smithem 6:10.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Ratajski Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
W turnieju Masters od 2021 roku bierze udział już nie 16, a 24 najwyżej sklasyfikowanych graczy rankingu PDC Order of Merit, choć same zawody do klasyfikacji się nie zaliczają. Czołowa ósemka, w tym rozstawiony z numerem 5 wicemistrz świata Michael Smith, przystępuje do rywalizacji od drugiej rundy. Krzysztof Ratajski dzień wcześniej pokonał w I rundzie Niemca Gabriela Clemensa 6:5 (więcej TUTAJ).

Forma Polaka jednak pozostawiała wiele do życzenia, więc zdecydowanie Ratajski nie był faworytem starcia z finalistą ostatnich mistrzostw świata w Londynie. Szczególnie mając na uwadze jak w ostatnich rundach tego turnieju wychodziły tzw. "maksy", czyli trzy rzuty na T20 w kolejce.

Sobotnie starcie rozpoczęło się fatalnie dla Polskiego Orła, który z pierwszych pięciu legów wygrał tylko jednego. Smith notował średnią na poziomie powyżej 100 punktów i popisał się trzema seriami po 60 punktów, a Ratajski średnio notował kolejki zaledwie w okolicach 85 "oczek".

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Jednak po przerwie darter z Warszawy wyszedł jakby zupełnie odmieniony i nawiązał walkę z przeciwnikiem. Wprawdzie z jego strony tzw. "180" było niewiele, to regularnie rzucał wartości na poziomie 140 punktów lub wyższe. Doszło do tego kilka pomyłek angielskiego zawodnika i po chwili zrobiło się 4:4. Niestety jednak, w dwóch kolejnych partiach Ratajski nie wykorzystał szans na wygraną i na kolejną przerwę schodził z dwoma legami straty (4:6).

Michael Smith wrócił do regularnych wysokich kolejek, a najlepszym tego przykładem było zejście ze 164 punktów w 13. legu, które było mocnym ciosem psychicznym dla Polaka, który przegrywał już wtedy 4:9. Ratajski przypudrował jeszcze wynik wygrywając dwie kolejne partie, ale ostatecznie to Anglik awansował do ćwierćfinału po triumfie 10:6. Tam spotka się z Jamesem Wadem lub Davem Chisnallem.

Turniej Masters - II runda:

Michael Smith (Anglia) - Krzysztof Ratajski (Polska) 10:6

Jose de Sousa (Portugalia) - Rob Cross (Anglia) 10:7
Gary Anderson (Szkocja) - Joe Cullen (Anglia) 1:10
James Wade (Anglia) - Dave Chisnall (Anglia) 4:10

Zobacz też: Walka na milimetry do ostatniej lotki. Krzysztof Ratajski awansował do drugiej rundy turnieju Masters (WIDEO)

Czy Michael Smith wygra turniej Masters?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×