WESG: Michał Kaczorowski awansuje do kolejnego etapu. "Xeno" w najlepszej szesnastce turnieju

Facebook / AGO Esports / Na zdjęciu: Michał XENO Kaczorowski
Facebook / AGO Esports / Na zdjęciu: Michał XENO Kaczorowski

Kolejna, dobra informacja dotarła do nas z Chin, gdzie odbywa się WESG 2017. Michał "Xeno" Kaczorowski znalazł się w najlepszej dwójce grupy C i awansował do dalszego etapu turnieju w grę Hearthstone.

Reprezentant AGO Esports w Hearthstone rozpoczął pierwszy dzień zmagań w Chinach od zwycięstwo. "Xeno" pokonał "MrLEGO" po wyrównanym spotkaniu, w którym do rozstrzygnięcia potrzebna była piąta gra. Sytuacja w grupie mocno się skomplikowała, gdy gracze wyszli do drugiej tury.

"MrLEGO" zwyciężył z "xHaseo", wracając do gry o awans po porażce z Polakiem. Niespodziankę sprawił reprezentant Japonii o pseudonimie "Posesi", który nie dał żadnych szans Michałowi Kaczorowskiemu w drugiej kolejce, pokonując go do zera. Ten wynik sprawił, że "Xeno" musiał zwyciężyć ostatnie starcie, a Japończyk wygrać z "MrLEGO", aby reprezentant naszego kraju znalazł się w kolejnym etapie turnieju.

Mecz Kaczorowskiego z Brazylijczykiem "xHaseo" był niezwykle wyrównany i ponownie o wyniku decydowała piąta gra. Po skończonym i zwycięskim spotkaniu Polak nie mógł się jeszcze cieszyć z awansu, bo o jego dalszym losie decydował mecz "Posesi" vs "MrLEGO". Po kilkunastu minutach oczekiwania wszystko było już jasne. Japończyk zwyciężył partię, awansując do kolejnego etapu z Kaczorowskim.

Wyniki spotkań grupy C:

"Xeno" 3:2 "MrLEGO"
"Posesi" 3:0 "xHaseo"

"xHaseo" 2:3 "MrLEGO"
"Posesi" 3:0 "Xeno"

"Posesi" 3:2 "MrLEGO"
"xHaseo" 2:3 "Xeno"

Końcowa tabela grupy C:

1. "Posesi" 3-0 (9-2 w partiach)
2. "Xeno" 2-1 (6-7 w partiach)
3. "MrLEGO" 1-2 (7-8 w partiach)
4. "xHaseo" 0-3 (4-9 w partiach)

Kolejnym etapem będzie druga faza grupowej, w której znajdzie się szesnastu najlepszych zawodników w grę Hearthstone. W zależności od losowania, Michał Kaczorowski rozegra spotkania 15 lub 16 marca.

ZOBACZ WIDEO: "Izak": Gry komputerowe są trudniejsze do komentowania, niż piłka nożna

Komentarze (0)