HGG: Polska odpadła z rozgrywek

Reprezentacja Polski zakończyła swoją przygodę w ramach Hearthstone Global Games 2018. Polaków dzieliło tylko jedno zwycięstwo od upragnionego awansu do najlepszej szesnastki, lecz niestety Holandia pod przewodnictwem "Thijsa" była za silna.

Tomasz Szczygieł
Tomasz Szczygieł
Hearthstone Global Games Materiały prasowe / Hearthstone Global Games
Polacy podczas Hearthstone Global Games 2018 dostarczyli nam niesamowitych emocji. W pewnym momencie mieli trzy zwycięstwa na koncie i tylko jedno dzieliło ich od upragnionego awansu. Wcześniej przegrali z Chinami i Chile, a teraz z Holandią. Niestety jest to definitywny koniec dla Polaków w tym turnieju.

Z początku zapowiadało się na deklasację w wykonaniu Holendrów. W pierwszym pojedynku "Tyler", który grał Token Druidem nie dał najmniejszych szans Orianowi "dogmeat" Rohde. Polak miał do dyspozycji talię pod Tempo Maga, którą napsuł krwi Holendrowi. Obijał przeciwnika i starał się wykończyć go jak szybko to możliwe, lecz "Tyler" skutecznie się bronił. W dziewiątej turze dodał swoim sześciu stronnikom po cztery punkty ataku, dzięki czemu mógł zadać łącznie aż 32 punktów obrażeń!

Następny pojedynek należał do grona najdłuższych w tegorocznej edycji HGG. Łukasz "Tuttek" Lipka zaprezentował nam Odd Warriora (Nieparzystego Wojownika), natomiast Holender "Theo" Big Spell Mage'a (Maga pod zaklęcia o wysokim koszcie). Dwie kontrolne talie... To musiało się późno skończyć, a trwało dokładnie 1 godzinę 2 minuty i 42 sekundy! Ostatecznie to Zmęczenie (narastające obrażenia po zużyciu wszystkich kart z talii) wykończyło Polaka jako pierwszego i to on musiał poznać gorzki smak porażki.

Nadzieję na końcowy triumf przywrócił Dawid "dawido" Florczyk. Tym razem to Polak wyciągnął Token Druida i ponownie ta klasa górowała. Florczykowi nie przyszło mierzyć się z byle kim. Po drugiej stronie stanął jeden z najpopularniejszych i powszechnie szanowanych graczy w historii Hearthstone'a, Thijs "Thijs" Molendijk. Holender zagrał Deathrattle Hunterem (Łowcą pod Agonię). "dawido" skutecznie nakładał presję na swojego przeciwnika i już w czwartej turze zadał mu aż 16 punktów obrażeń. W dziewiątej turze zostawił Molendijkowi zaledwie 3 punkty zdrowia. "Thijs" bez możliwości na powrót do rozgrywki poddał się i tym samym Polska zyskała pierwsze zwycięstwo w tym Best-of-Five.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]

Do remisu doprowadził Kacper "A83650" Kwieciński. Ten pojedynek rozegrał Control Priestem (Kontrolnym Kapłanem), a jego przeciwnik "Mitsuhide" zaprezentował nam Odd Paladina (Nieparzystego Paladyna). Kwieciński w tej sytuacji był faworyzowany, gdyż w swojej talii posiadał wachlarz możliwości, aby wyczyścić stół i przystopować nieco zapędy Holendra. Ta sztuka udała mu się perfekcyjnie. Mało tego, w ósmej turze zostawił "Mitsuhide" zaledwie 4 punkty zdrowia, a na ręce już czekał z zagraniem czaru, który zadaje o 1 punkt obrażeń więcej. Tak więc w turze numer 9 przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Najważniejszy pojedynek tego dnia przyszło rozegrać Łukaszowi "Tuttkowi" Lipce. Zmierzył się on z "Tylerem", który wcześniej pokonał "dogmeata". W tym starciu obaj zagrali Szamanem, lecz Lipka zdecydował się na Even Shamana (Parzystego Szamana), a Holender na Shudderwock Shamana (Szamana pod Dreszczołaka). Ten mecz także nie należał do najkrótszych, bo trwał prawie 50 minut. Już w szóstej turze "Tuttek" był bliski zwycięstwa. Posiadał pięciu stronników na stole i zostawił przeciwnikowi tyle samo punktów zdrowia. Niestety "Tyler" miał na to doskonałą odpowiedź. Zniszczył wszystkich stronników Polaka i w dodatku przywrócił sobie 12 punktów zdrowia. W pewnym momencie Holender posiadał zaledwie 4 punkty zdrowia i nie posiadał żadnego stronnika z prowokacją, lecz Lipka nie dobrał odpowiedniej karty i okazja przepadła... Następna tura i jego rywal posiadał maksymalną ilość punktów zdrowia. Po tej sytuacji "Tuttek" stracił wszelkie szansę na końcowy triumf.

Polacy przegrali z Holandią 2:3 i zakończyli swój udział w Hearthstone Global Games 2018. Wcześniej wygrali z z Belgią, Koreą Południową i Wietnamem, a przegrali z Chinami, Chile, a teraz z Holandią.

Czy brak awansu Polski do następnej fazy jest rozczarowaniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×