Faceit Major Londyn 2018: Virtus.pro znowu przegrywa

W środę w Londynie wystartował Faceit Major 2018. W pierwszym swoim starciu Polacy z Virtus.pro przegrali z Ninjas in Pyjamas 5:16.

Michał Mielnik 05 Września 2018, 15:35

Materiały prasowe / Virtus.pro / Nowe logo organizacji Virtus.pro

Problemy organizatorów podczas Faceit Major Londyn 2018. Spotkania opóźnione o półtorej godziny

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Polaków. Pewnie wygrali rundę pistoletową, dzięki "pułapce" na bombsite a. Jednak prowadzenie nie trwało zbyt długo. Kolejne trzy rundy wpadły na konto Ninjas in Pyjamas w głównej mierze dzięki Dennisowi "dennis" Edmanowi, który nie miał sobie mocnych i w pierwszych czterech rundach zabił siedmiu przeciwników. Szwedzka formacja pewnie wygrywała kolejne starcia i zapewniła sobie zwycięstwo w pierwszej połowie wynikiem 10:5.

Po zmianie stron zawodnicy Virtus.pro nie mieli łatwego zadania. Mieli do odrobienia pięć rund, a dodatkowo grali po gorszej stronie (terrorystów). Polacy nie byli w stanie nic zrobić. Gracze NiP dominowali na każdej płaszczyźnie w tym meczu i bez problemu wywalczyli pozostałe sześć rund i zakończyli pierwsze spotkanie wynikiem 16:5.

Polacy nie odpadają jeszcze z FACEIT London Major. Już w czwartek spotkają z kolejną drużyną z bilansem spotkań 0:1.

Virtus.pro 5:16 (5:10) Ninjas in Pyjamas

Virtus.pro	K/D	+/-	ADR	KAST	Rating 2.0
Michał 'MICHU' Müller	18-18	0	67.3	76.2 proc.	0.93
Paweł 'byali' Bieliński	11-17	-6	69	57.1 proc.	0.74
Michał 'snatchie' Rudzki	11-20	-9	77	52.4 proc.	0.61
Jarosław 'pashaBiceps' Jarząbkowski	9-19	-10	52.8	61.9 proc.	0.60
Filip 'NEO' Kubski	5-18	-13	41.7	47.6 proc.	0.36

Ninjas in Pyjamas	K/D	+/-	ADR	KAST	Rating 2.0
Dennis 'dennis' Edman	21-11	+10	114.2	85.7 proc.	1.81
Patrik 'f0rest' Lindberg	20-13	+7	105.2	85.7 proc.	1.72
Jonas 'Lekr0' Olofsson	21-10	+11	99.5	100.0 proc.	1.66
Christopher 'GeT_RiGhT' Alesund	16-7	+9	65.8	90.5 proc.	1.34
Fredrik 'REZ' Sterner	14-13	+1	72.8	85.7 proc.	1.23

ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny dobrze pamięta ostatni mecz z Włochami. "Mam nadzieję, że wynik będzie odwrotny"