Pierwszą duża zmianą jest wprowadzenie kolejnych 25 rang, co w sumie daje nam 50 poziomów, które przebrnąć będzie musiał każdy nowy gracz, aby stać się legendą. Na nowych rangach, podobnie jak do tej pory na rangach 20-25 nie będzie można tracić gwiazdek, zaś gracz, który raz pokona pierwsze 25, nigdy już nie będzie miał możliwości tam spaść.
Jest to bardzo trafna decyzja, gdyż dzisiaj nawet gracze na najniższych rangach mają całkiem pokaźne kolekcje kart, co może frustrować osoby dopiero zaznajamiające się z rozgrywką. Blizzard także zapowiedział, że dla nowo zarejestrowanych osób przygotowane będą "podarki", które pozwolą im nieco dogonić innych, jeżeli chodzi o stan posiadania.
Kolejną nowością, jest pierwsze w historii Hearthstone dodanie kart do zestawu klasycznego. Karty te, na pierwszy rzut oka nie wydają się przesadnie mocne, a bardziej sprawiają wrażenie zapychacza dla klas, które część kart straciły na rzecz Galerii Sław. Wszystkie nowe karty prezentujemy poniżej.
Blizzard odniósł się także do balansu rozgrywki, stwierdzając, że aktualny stan gry, poprzez swoją różnorodność jest satysfakcjonujący, dodając jednak, że uważnie przygląda się on Chichoczącej Laborantce, która w przyszłości może został osłabiona.
Niestety, dla wielu graczy bardzo smutną wiadomością będzie tymczasowe porzucenie prac nad trybem turniejowym w grze. Projektanci uzasadnili to tym, że dotychczasowe efekty ich pracy byłyby satysfakcjonujące dla bardzo wąskiej grupy, co spowodowało, że chcą oni raz jeszcze przemyśleć to, w jaki sposób zaimplementować rozgrywki turniejowe w Hearthstone.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Bułgarzy prowokowali bardziej niż Irańczycy. "Trener uczulał, że sędziowie mogą być przeciwko nam"