EDward Gaming nie do zatrzymania
Drużyna z Chin pokazała, że absolutnie nie ma sobie równych. Kompletnie zdeklasowała zarówno południowoamerykańskie InFinity Esports, jak i australijskie Dire Wolves. Nie da się ukryć, że w swojej grupie Chińczycy nie znaleźli godnego przeciwnika. Awans do fazy grupowej mają już niemalże w kieszeni.
Ich pierwszy mecz był pięknym popisem indywidualnych umiejętności zawodników, którzy bez problemu ogrywali drużynę przeciwną już we wczesnym etapie gry na liniach. W drugim zaś, przeciwko DW, pozwolili przeciwnikom na nieco więcej swobody, oddając początkową presję na dwóch z trzech linii.
Bahçeşehir SuperMassive z podwójnym zwycięstwem
W grupie B absolutną dominację zaprowadził turecki zespół SuperMassive. W swoim pierwszym meczu przeciwko G2 Esports zaprezentowali świetną synergię i doskonale zaplanowane zagrania drużynowe. Mimo pierwszej krwi przelanej przez naszego polskiego reprezentanta, Jankosa, na dolnej alei, SUP nie pozwoliło europejczykom na więcej ofensywnych zagrań aż do końca rozgrywki.
W swoim drugim spotkaniu SuperMassive podjęli reprezentującą południowo-wschodnią Azję drużynę Ascension Gaming. Turecka drużyna po raz kolejny oddała przeciwnikom nieco pola w początkowym etapie gry, całą nadzieję na wygranie rozgrywki pokładając w wybranym na środkową aleję Kassadinie. Ten świetnie poradził sobie z przetrwaniem fazy liniowania i to właśnie on zadał ASC ostateczny cios.
GRUPA A
Drużyna | Rezultat | % zwycięstw |
---|---|---|
EDward Gaming | 2-0 | 100% |
Dire Wolves | 1-1 | 50% |
InFinity Esports | 0-2 | 0% |
Mecze:
EDward Gaming vs. InFinity Esports - 1:0
Dire Wolves vs. InFinity Esports - 1:0
Dire Wolves vs. EDward Gaming - 0:1
GRUPA B
Drużyna | Rezultat | % zwycięstw |
---|---|---|
Bahçeşehir SuperMassive | 2-0 | 100% |
G2 Esports | 1-1 | 50% |
Ascension Gaming | 0-1 | 0% |
Mecze:
G2 Esports vs. Bahçeşehir SuperMassive - 0:1
Ascension Gaming vs. Bahçeşehir SuperMassive - 0:1
Ascension Gaming vs. G2 Esports - 0:1
To wciąż nie koniec fazy play-in. Przed nami dwa kolejne dni rozgrywek. Polscy fani League of Legends ze szczególnym zainteresowaniem śledzili z pewnością poczynania europejskiej formacji G2, której leśnikiem jest polski zawodnik, Marcin "Jankos" Jankowski. Po druzgocącej porażce z tureckim SUP, G2 wybrało nieco bardziej komfortowy draft przeciwko Ascension, a nawet mimo tego, nie obyło się bez trudności. Jeśli drużyna "Jankosa" chce powalczyć o awans do fazy grupowej, musi mocno skoncentrować się na kolejnych meczach.
Wszystkie zmagania w ramach Worlds 2018 będzie można oglądać zarówno na oficjalnym kanale Twitch Riot Games, jak i na polskojęzycznych transmisjach PolsatGames oraz Nervarien. Relacje z wydarzenie będą również zamieszczane na naszym portalu.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Polacy długo świętowali po zdobyciu złota. "Trener dał nam zielone światło"