Artac Sinoplu to profesjonalny gracz FIFA 19. W jego wypadku profesjonalizm nie poszedł jednak w parze z uczciwym podejściem do konkurencji, czego dowodem jest nagrany przez jednego z jego rywali film, obrazujący oszustwo 18-latka.
Na nagraniu widać, jak "Arti_griezmann", przy korzystnym dla siebie wyniku 1:0, w zasadzie nie pozwala przeciwnikowi na stworzenie jakiejkolwiek akcji. Oszustwo, z wykorzystaniem niskiego pressingu, polegało na krótkim podaniu piłki przez bramkarza na główkę jego partnera z drużyny i natychmiastowym powrocie futbolówki do golkipera.
W ten sposób drużyna Sinoplu nie traciła posiadania za zbyt długie przetrzymywanie piłki w rękach bramkarza, a że jego koledzy z zespołu odbijali futbolówkę głową, golkiper mógł ponownie schwytać ją w dłonie. I tak w kółko. Od 60. (pewnie wtedy "Arti_griezmann" strzelił pierwszą bramkę) do ostatniej minuty.
Loss in round 4 vs a 28 mil team and he's doing this looolhttps://t.co/4VxnxB6sqg pic.twitter.com/UiJjfZh9ir
— Don Oli (@iamdonoli) 5 stycznia 2019
Jak donosi "Bild", film z oszustem 18-latka w mediach społecznościowych obejrzało już ponad 270 tys. osób. "Wielu graczy twierdzi, że także byli ofiarami takiego oszustwa". Sam Sinoplu skomentował wideo dwoma uśmiechającymi się emotikonami.
Do śmiechu nie było za to kierownictwu KING eSports, które w swoim oświadczeniu podkreśliło, że "gra Artaca nie była zgodna z zasadami, a zawodnik poniósł konsekwencje. Sinoplu przeprosił swojego przeciwnika, dostał od nas żółtą kartkę. Pokazał, że mimo 18 lat, nie nauczył się jeszcze pewnych rzeczy".
ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"