Faza wyboru bohaterów przebiegła bardzo interesująco. Zaskakującym wyborem okazał się być Pyke, którego na górną aleję wziął "Wunder". W 3. minucie SKT zabiło pod wieżą top lanera G2 Esports, jednak szybko odpowiedział "Caps", który wyeliminował Elise.
Dalsza rozgrywka w początkowym etapie gry przebiegała pod dyktando koreańskiej formacji, która świetnie odpowiadała na ruchy G2. Zaskakujący wybór "Wundera" okazał się nie najlepszy w trakcie fazy liniowej i to "Khan" znacznie lepiej radził sobie na górnej alei.
Zobacz także: MSI 2019: dublet "Jankosa", Invictus Gaming poza zasięgiem
W 12. minucie rozegrała się walka drużynowa, z której obronną ręką wyszedł zespół "Jankosa". Europejska drużyna skupiła się ma wyłapaniu przeciwników w dżungli, co przynosiło oczekiwane efekty i G2 wróciło na dobre do gry.
Środkowy etap gry był bardzo wyrównany. Oba zespoły z szacunkiem podchodziły do pojedynków. Różnica w złocie nie była duża, jednak to G2 Esports prowadziło w tym aspekcie. W 32. minucie "Jankos" z kompanami wyeliminowali SKT i zrobili natychmiastowo Barona. Z tym wzmocnieniem G2 świetnie wyczyściło bazę rywali i zakończyło rozgrywkę.
Po trzecim dniu G2 Esports zajmuje drugie miejsce w tabeli z czterema zwycięstwami i dwoma porażkami. Było to drugie zwycięstwo "Jankosa" przeciwko "Fakerowi", najsłynniejszemu zawodnikowi League of Legends.
Zobacz także: Sensacja! ENCE pokonało Astralis i wygrało BLAST Pro Series Madrid 2019
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach