Zamysł całej akcji jest prosty. Poczynając od 2017, co roku jeden z fanów najlepszej amerykańskiej ligi League of Legends rozsyła do wszystkich zespołów w niej uczestniczących maila z zapytaniem, dlaczego to im powinni kibicować. Tegoroczne zapytanie wyglądało następująco:
"Cześć,
Jako Europejczyk, od kilku lat śledzę niemal wyłącznie rozgrywki europejskie, niemal w całości ignorując Amerykę.
W tym roku jednak otworzyłem swój umysł, zaczynając śledzić LCS zamiast LEC i stwierdziłem, że rozgrywki amerykańskie są dużo bardziej interesujące. Więcej radości sprawiają mi gry, gdzie każdy może wygrać z każdym, zamiast nudnej Europy, gdzie G2 niszczy każdego.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
Jednakże mimo że mogę stwierdzić, że NA > EU, wciąż nie znalazłem żadnego zespołu, który chciałbym wspierać i kibicować mu bardziej aktywnie. Dlatego też mam pytanie - dlaczego miałbym być fanem zespołu XXX?
Z góry dziękuję za odpowiedź, z poważaniem,
Mateusz."
Polak otrzymał odpowiedzi od 4 drużyn. Jako pierwsze odpowiedzi udzieliło Counter Logic Gaming. Zespół odesłał dość oficjalny e-mail, w którym jako argumenty podał swoje dziedzictwo i tradycje, dobrą interakcję z fanami, ciekawe produkcje w serwisie Youtube oraz wygrywanie.
Czytaj także: 13-letnia głuchoniema "Ewok" dołącza do FaZe Clanu. Pierwsza dziewczyna w historii teamu
W podobnym tonie, wypowiedziało się FlyQuest, również argumentując swoją kandydaturę w kilku podpunktach. Jako pierwszy, zespół wymienił fakt, że stara się "przynosić dobro światu" oraz świetnie się bawić, dodając, że wszyscy w organizacji kochają esport. Następnie wymieniono zalety członków drużyny podkreślając, że żaden z nich nie ma wielkiego ego i każdy chce wygrywać jako drużyna.
W kolejnym punkcie, podobnie jak CLG, FlyQuest pochwaliło się swoimi produkcjami w social mediach podkreślając, że starają się pokazać w nich to, jakimi ludźmi są ich gracze. Jako ostatnia została wymieniona natomiast dbałość o fanów.
Czytaj także: LEC: Excel wstaje z kolan. Rogue i Origen w coraz gorszej sytuacji
Team Liquid w odpowiedzi odesłał pytanie, jaki był ulubiony zespół LEC Polaka. Mateusz odpisał, że były to głównie zespoły posiadające w składzie graczy znad Wisły.
W odpowiedzi osoba odpowiedzialna za komunikację w Teamie Liquid wyraziła żal, że nie posiada żadnego Polaka w składzie. Jedną z zalet zespołu ma być natomiast fakt, że w przeciwieństwie do innych organizacji posiada nietoksyczną, zdrową społeczność. Innym ważnym argumentem było to, że Team Liquid jest jedyną nadzieją Ameryki na mistrzostwach Świata.
Clutch Gaming, które od przyszłego roku występować będzie jako Dignitas, zamiast wypisywać swoje zalety, zdecydowało się nagrać krótkie video z udziałem swojego midlanera Tannera "Damonta" Damonta, który osobiście przekonuje, że to Clutch Gaming/Dignitas, jest najlepszym wyborem.
Jak napisał sam Mateusz, ale i fani w komentarzach, to właśnie ostatnia z odpowiedzi była najbardziej przekonywująca.