Nie tak wyobrażali sobie rozpoczęcie tegorocznych mistrzostw świata League of Legends chińscy kibice. Region, uchodzący w tej chwili za najsilniejszy na świecie, rozpoczyna Worldsy od niespodziewanej porażki.
Mecz LGD Gaming z PSG Talon przez długi czas balansował na ostrzu noża. Choć delikatną przewagę mieli przedstawiciele LPL, to PSG nie pozwalało im zbyt mocno uciec. Kluczowa okazała się 28. minuta. Wówczas, gracze chińskiej formacji próbowali odbić Barona podejmowanego przez rywali.
PSG było jednak na to gotowe. Świetne wejście Ornna "Hanabiego", w efekcie którego podrzuconych zostało aż czterech rywali przesądziło o losach teamfightu. Baron, a także wypracowanie znaczącej przewagi w złocie, były początkiem końca LGD. Zaledwie nieco pięć minut później Tajwańczycy mogli świętować swój pierwszy sukces na tegorocznym czempionacie.
PSG get the Baron and the ACE! #Worlds2020 pic.twitter.com/lFmQbf8fC0
— LoL Esports (@lolesports) September 25, 2020
Powodów do świętowania nie ma natomiast w obozie reprezentantów Europy. MAD Lions, po łatwej wygranej na początek dnia nad brazylijskim INTZ, nie zdołało zwyciężyć w kluczowym meczu w swojej grupie z Teamem Liquid. "Lwy" w starciu z amerykańską ekipą były słabsze w niemal każdym aspekcie. Po stronie TL imponował przede wszystkim "Impact". Jego Mordekaiser całkowicie zdemolował rywali.
Pełne wyniki 1. dnia play-inów Worlds 2020:
MAD Lions - INTZ 1:0
PSG Talon - Rainbow7 1:0
Legacy Esports - INTZ 1:0
LGD Gaming - PSG Talon 0:1
Team Liquid - MAD Lions 1:0
Czytaj także:
- League of Legends. Worlds 2020 - czas start! Zaczynamy play-iny
- EU Masters: historyczne zwycięstwo AGO Rogue
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niemiecki piłkarz poślubił zjawiskową prezenterkę telewizyjną