EU Masters: historyczne zwycięstwo AGO Rogue

Instagram / EU Masters: historyczne zwycięstwo AGO Rogue
Instagram / EU Masters: historyczne zwycięstwo AGO Rogue

To historyczna chwila dla polskiej sceny esportu. Po raz pierwszy w prestiżowych europejskich rozgrywkach w League of Legends triumfowała drużyna z Ultraligi. W finale letniej edycji turnieju AGO Rogue pokonało niemieckie Gamer Legion 3:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Nadwiślańska organizacja, która jest połączeniem dwóch marek - polskie AGO Esport oraz amerykańskiej Rogue Esports Club, w niedzielę rozprawiła się z rywalami na trzech krótkich mapach. 

W całej fazie play-off drużyna w składzie: Paweł "Woolite" Pruski (AD Carry), Paweł "Czekolad" Szczepanik (Mid lane), Adrian "Trymbi" Trybus (support), Mathias "Szygenda" Jensen (top lane) i Nikołaj "Zanzarah" Akatow (dżungla) nie straciła ani jednej mapy. W ćwierćfinale AGO pokonało francuskie Misfits Premier 2:0, a w półfinale powtórzyło ten wynik z inną niemiecką formacją, Mousesports.

- Jestem naprawdę dumny z tego roku i niesamowicie zadowolony ze składu i organizacji oraz tego, gdzie jesteśmy. Zwycięstwo w EU Masters było przypieczętowaniem naszych zmagań - podsumowuje trener drużyny Aleksiej "Sharkz" Taranda.

- Od początku wiedziałem, że kontraktujemy utalentowanych zawodników. Pracowali naprawdę ciężko, a z tygodnia na tydzień widać było progres w ich grze. To kolejny dowód na to, że nasza metodologia pracy z zawodnikami działa - powiedział partner AGO ROGUE i wiceprezes AGO Esport, Maciej "maCOP" Opielski.

AGO Rogue to aktualni wicemistrzowie Ultraligi, oficjalnych mistrzostw Polski w League of Legends. W finale letniego sezonu "Łotry" uległy 1:3 drużynie K1CK Neosurf. Wcześniej, w wiosennym splicie, AGO zdobyło mistrzostwo, a w EU Masters dotarło do półfinału.

Czytaj także:
Marcin Gortat: Wprowadzenie klas e-sportowych w moich szkołach byłoby fantastyczną sprawą
Żużel. Rozgrywki żużlowe jako... esport? "Są takie plany"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

Źródło artykułu: