Luka "Perkz" Perković długo bił się z myślami, czy chce opuszczać G2 Esports. W zespole "Samurajów" spędził ostatnie 5 lat. Był w nim niemal od początku, z czasem stając się nie tylko jego kapitanem, ale i legendą.
Ostatecznie jednak zadecydowała chęć powrotu do dawnej roli - na środkową aleję. Tym samym 22-latek zmienił barwy i od teraz reprezentować będzie amerykańskie Cloud9.
- To nie jest codzienność, gdy możesz powitać gra kalibru "Perkza" w swoim zespole. Więc stwierdzenie, że jesteśmy podekscytowani będzie niedopowiedzeniem. Był dominującą postacią w League of Legends od swoich pierwszych dni na scenie. Wszyscy nie możemy się doczekać współpracy z nim - powiedział Jonathan Tran, dyrektor generalny League of Legends w Cloud9.
Przed "Perkzem" teraz spore wyzwanie. NA od lat jest regionem, którego nikt nie bierze już na poważnie. Choć wciąż należy do czterech największych regionów świata, to corocznie, na Worldsach, drużyny z Ameryki Północnej regularnie zawodzą. W tym roku żadna z nich nie zdołała nawet wyjść z grupy. Transfer tak utytułowanego i uzdolnionego gracza może to jednak zmienić.
2021 will be the first year NA places higher than EU
— Luka (@G2Perkz) November 20, 2020
Watch me ;) https://t.co/zTyFiSpagm
Czytaj także:
- Premier League. Dele Alli wchodzi w świat esportu. Został ambasadorem Excel Esports
- LEC. "Crownshot" pozostanie bez drużyny? "Wygląda na to, że nie zagram w kolejnym splicie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem