Dawidziuk dla SportoweFakty.pl: Austriackim bramkarzom brakuje doświadczenia!

Według eksperta portalu SportoweFakty.pl, trenera bramkarzy reprezentacji Polski Andrzeja Dawidziuka Austriacy mają z obsadą bramki wielki problem. Żaden z ich bramkarzy, a są nimi Manninger, Macho i Oezcan do niedzielnego meczu nie mógł czuć się numerem jeden. Sporą wadą, według naszego eksperta, jest także małe doświadczenie austriackich bramkarzy. Wszyscy trzej w kadrze mają rozegranych łącznie... tylko 40 spotkań.

BRAMKARZE

Andrzej Dawidziuk (trener bramkarzy reprezentacji Polski. Jego wychowankiem jest m.in.: bramkarz Arsenalu Łukasz Fabiański)

- W bramce austriackiej nie ma zdecydowanego numeru jeden. Nasi rywale mieli spory problem, kto wystąpi na EURO. Pierwotnie mieli trzech bramkarzy. Powołani zostali Manninger, Macho i Maier. Później ten ostatni doznał urazu i było trzeba powołać posiłkowo jakiegoś golkipera. Wybór trenera Hickersbergera padł na młodziutkiego Ramazana Oezcana. Maier grał regularnie w Rapidzie Wiedeń i wydawało się, że to on będzie pierwszym bramkarzem. Wypadł jednak ze składu i powstał problem.

- Nie chciałbym mieć takiego wyboru jak trener Hickersberger. 60-latek miał ciężki orzech do zgryzienia. Trener postawił na Macho. Sądzę, że po prostu bramkarz AEK Ateny wygrał z Manningerem rywalizację na treningach. W pierwszym meczu zaprezentował się przyzwoicie. Na treningach o miejscu w składzie zadecydowały drobnostki, ale to właśnie one okazały się najważniejsze.

Alexander Manninger (31 l., AC Siena): Jest najbardziej doświadczony z tej trójki, ale z Manningerem jest mały paradoks. Bramkarz Sieny ma na swoim koncie 26 występów w kadrze. Jak na swój wiek jest to bardzo małe doświadczenie. Chyba można powiedzieć, że za małe. Nie występuje regularnie we Włoszech. Jako drugi bramkarz gra przeważnie w meczach pucharowych bądź w zastępstwie Artura Moralesa. 31-latek nie potrafi ustabilizować swoje formy. Ma jeden dobry mecz a później puszcza trzy głupie bramki. Ma poprawne warunki fizyczne, mierzy 188 cm. wzrostu. Refleks nie jest jego mocna stroną, na przedpolu gra nieźle. Jest to bramkarz zdecydowanie przeciętny. Zresztą wszyscy pamiętamy, jaką bramkę w eliminacjach do Mundialu strzelił mu Jacek Krzynówek.

Jurgen Macho (30 l., AEK Ateny): Ma 30 lat a dopiero 14 meczów w kadrze. Ten czternasty był w niedzielę. Ma bardzo dobre warunki fizyczne - 192 cm. wzrostu, 89 kg. wagi to naprawdę dobrze wygląda. Też nie gra regularnie w Grecji, ale na boisku przebywa dłużej niż Manninger. W tym sezonie rozegrał ponad 15 spotkań. W przeszłości reprezentował barwy Sunderlandu, Chelsea Londyn, Rapidu Wiedeń i Kaisernslauten, więc ma spore doświadczenie zebrane na arenie klubowej. Ma dobry refleks, gra na linii jest na dobrym poziomie. Solidny bramkarz i myślę, że dobrze sprawdzi się na EURO.

Ramazan Oezcan (24 l., TSG Hoffenheim): Jest wyraźnie trzecim golkiperem tej reprezentacji, bez większych szans na grę. Chyba został powołany, aby poczuć wielką imprezę, bo może się przydać w przyszłości. Tak jak nasz Fabiański dwa lata temu. Bramkarz o zdecydowanie słabszych warunkach fizycznych, bo mający 186 cm. Ma za to swoje zalety. Jest zwinny, szybki, gibki. Dobrze gra na linii, słabiej czuje się grając na 16 metrze. Gra za to w swoim Hoffenheim i to jest jego zaleta. Inna sprawa, że jego klub to potęg nie należy.

Komentarze (0)