Dzień przed meczem z Austriakami 28-letniemu bramkarzowi urodził się syn. Być może to było dodatkową mobilizacją dla naszego zawodnika. Po 20 minutach wynik spotkania powinien brzmieć 2:0 dla gospodarzy. Wtedy nikt do polskiego bramkarza nie miałby prawa mieć żadnych pretensji. W nagrodę Boruc dostał od Leo Benhakkera dwa dni wolnego. Jego kapitalne interwencje nie mogły nie zostać zauważone przez zagranicznych managerów. Podobno, Tottenhamu Hotspur oferuje Celticowi Glasgow za polskiego bramkarza ponad 12 milionów funtów.
Wzrasta cena za Boruca
Gdyby wczorajszy mecz Polski z reprezentacją Austrii zakończył się wynikiem 1:0 dla naszego zespołu, chyba każdemu cisnęło by się na usta jedno nazwisko...Boruc. Jego trzy kapitalne interwencje, oraz zdecydowana gra na przed polu sprawiły, że cena za polskiego bramkarza drastycznie wzrosła.
Źródło artykułu: