S. Majewski dla SportoweFakty.pl: Chorwaci mają znakomitych obrońców!

TVN Agency / Na zdjęciu Stefan Majewski
TVN Agency / Na zdjęciu Stefan Majewski

Stefan Majewski, ekspert portalu SportoweFakty.pl ma obawy przed meczem z Chorwacją. Obrona naszego poniedziałkowego rywala jest w znakomitej formie. Pokazał to chociażby mecz z Niemcami gdzie czwórka Pranjic - R. Kovac - Simunic - Corluka rozegrała wyśmienite spotkanie pozbawiając niemieckich napastników szans na zdobycie bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

OBROŃCY

Stefan Majewski (40-krotny reprezentant Polski, brązowy medalista Mistrzostw Świata w Hiszpanii w 1982 roku. Obecnie trener pierwszoligowej Cracovii)

- Ja uważam, że Chorwaci w poniedziałek wyjdą takim samym składem jak w poprzednich spotkaniach, czyli od prawej Corluka, Simunic, Rober Kovac i Pranjic. Jest to bardzo dobry blok obronny, niesamowicie ciężki do sforsowania. Zresztą, przed ćwierćfinałami ci zawodnicy muszą się jeszcze zgrywać. Jeżeli popatrzymy na mecz z Niemcami to można być pod wrażeniem ich gry. Poza tym Kovac i Simunic grają w Bundeslidze, więc znają bardzo dobrze realia niemieckiej piłki. Sądzę, że tą wiedzę wykorzystają w meczu z nami, bo jak pamiętamy my z Niemcami polegliśmy.

- Mniejsze wrażenie robią chorwaccy rezerwowi. Knazevic ma sześć a Vejlić tylko dwa występy w reprezentacji. No, ale jest przecież Dario Simic z Milanu, któremu już tylko trzech spotkań brakuje do przekroczenia stu meczów w reprezentacji. Niemniej jednak wszyscy ci piłkarze to zawodnicy solidni i sądzę, że dali by sobie radą w momencie, kiedy byłaby potrzeba zmienić kolegę. Ja jednak jestem zdania, że ci trzej piłkarz wejdą na boisko tylko w momencie kontuzji któregoś ze swoich kolegów.

Robert Kovac (34 l., Borussia Dortmund): Kovac to organizator linii defensywnych. Od niego zależy bardzo wiele. Potrafi bardzo dużo. Jest najstarszym obrońcą reprezentacji Chorwacji. W kadrze rozegrał już 74 spotkania. Mimo swoich 34 lat ciągle jest w wysokiej formie. Ma bardzo ważną zaletę nie tylko dla obrońcy, ale dla każdego piłkarza. Mianowicie potrafi grać obiema nogami. Dobrze gra także głową. Ma potężne uderzenie z prawej nogi. Nie ma może jakichś świetnych warunków fizycznych, ale znakomicie się ustawia i czyta grę rywala. Jest bardzo twardym piłkarzem i lubi twardą grę. Pamiętam go dobrze i wiem, że to niezwykle pracowity zawodnik. Gwiazdą tych mistrzostw nie będzie, ale na pewno się wyróżni, jako solidny obrońca.

Josip Simunic (30 l., Hertha Berlin): Gra pierwsze skrzypce w Hercie Berlin. Posiada znakomite warunki fizyczne. Jest najwyższym zawodnikiem reprezentacji Chorwacji, mierzy aż 196 cm. W obronie jest nieustępliwy i nie ma z nim łatwo. Swoje warunki fizyczne potrafi doskonale wykorzystać. Świetnie gra głową i zdecydowanie musimy zwrócić na niego uwagę przy stałych fragmentach gry. Potrafi się często włączać w wyprowadzanie piłki a to jak na stopera niecodzienne zamiłowanie. Jest to również bardzo doświadczony zawodnik. W ciągu swojej kilkunastoletniej kariery rozegrał już 63 mecze w reprezentacji swojego kraju.

Vedran Corluka (22 l., Manchester City): Objawienie chorwackiej piłki. Bardzo młody zawodnik, który na swoim koncie ma już 20 meczów w reprezentacji. Zdecydowanie to przyszłość chorwackiej defensywy. Gra w bardzo mocnym angielskim zespole Manchesterze City i dobrze daje sobie tam radę. Bardzo wysoki zawodnik jak na bocznego obrońcę. No, ale takich wysokich piłkarzy bierze się na obronę do Anglii. Corluka ma mocny strzał z prawej nogi, ale nie ma za często okazji go wykorzystać. Nie jest za szybki jak ma bocznego, ale jego największym walorem jest gra w defensywie. Nie świadczy to, że Corluka nie włącza się w ataki, ale nie robi tego zbyt często. No i co jest logiczne przy stałych fragmentach gry zawsze zobaczymy go w polu karnym, bo 22-latek świetnie gra głową.

Danijel Pranjic (27 l., SC Heerenveen): Zawodnik obdarzony bardzo dobrą lewą nogą. Na EURO występował, jako lewy obrońca, ale może grać także, jako pomocnik. Ma spore walory ofensywne. Posiada bardzo fajny, dynamiczny drybling. Prancjic uwielbia włączać się w akcje zespołu i kończyć je, bardzo dobrym zresztą, dośrodkowaniem. Jest też bardzo szybkim zawodnikiem. Mimo swoich zapędów pod pole karne przeciwnika pamięta o zadaniach defensywnych. Dość wszechstronny zawodnik. Ma 27-lat, ale tylko dziesięć spotkań w reprezentacji. Większe doświadczenie posiada z aren klubowych.

Dario Simic (33 l., AC Milan): Najbardziej doświadczony piłkarz reprezentacji Chorwacji. Już to, że gra w wielkim Milanie bardzo dobrze o nim świadczy. Ten zawodnik samym doświadczeniem może tej reprezentacji dać bardzo wiele. Nie jest to piłkarz wysoki, bo mierzy 180 cm. ale jest za to bardzo szybki i zwinny. Znakomicie rozszyfrowuje intencje rywala i agresywnie, choć czysto interweniuje. Ma dobre uderzenie z obu nóg. Nie boi się atakować i bez kompleksów pomaga kolegom z linii pomocy w próbie zdobywania bramek. W reprezentacji ten zawodnik ma już 97 spotkań, więc nie wiele mu brakuje, aby przekroczyć ta magiczną barierę 100! Najmocniejszy rezerwowy, który jest kadrze Slavana Bilicia niezwykle potrzebny.

Hrvoje Vejic (31 l., Tom Tomsk): Występuje jako środkowy obrońca lub stoper. W kadrze zagrał tylko dwa mecze w tym, żaden z nich nie był rozegrany w trakcie eliminacji do Mistrzostw Europy. Piłkarz bez większych sukcesów na arenie klubowej. Nawet w swoim Tomie Tomsk nie ma pewnego miejsca w składzie. Vejlic jest za to wysokim zawodnikiem i bardzo dobrze gra głową. Potrafi także bardzo skutecznie kryć. Nie boi się twardych stać z napastnikami. Ma też nieposkromiony charakter i podobno łatwo go sprowokować. Na EURO pewnie nie zagra.

Dario Knezevic (26 l., Livorno): W lidze włoskiej gra od dwóch lat. Nie jest podstawowym piłkarzem Livorno ale walczy o miejsce w składzie i od czasu do czasu gra. Występujący na środku obrony zawodnik dotychczas występował jedynie w NK Rijeka. Doświadczenie nie jest jego mocną stroną. Nie jest wysoki, jest za to skoczny. Ma dobrą lewą nogę, którą umie technicznie uderzyć. W lidze chorwackiej nie strzelił żadnego gola, bo… trener nie wyobrażał sobie zespołu bez Knazevicia w obronie i nie pozwalał mu opuszczać swojej połowy.

Źródło artykułu: