Przemysław Kaźmierczak (piłkarz FC Porto): Oczywiście Portugalia ma bardzo duże szanse. Dla mnie faworytem tego meczu są Portugalczycy i myślę, że zdecydowanie wygrają. Im właśnie kibicuję. Oglądałem już mecze Portugalii i widzę, że w ofensywie jest ich siła. Trener Scolari ma wielki wybór zawodników o predyspozycjach ofensywnych. Niemcy jeszcze się nie rozkręcili i nie wierzę, że zdążą zbudować formę na ćwierćfinał. Będzie bardzo ciekawa walka w środku. Ballack powalczy z Deco. Wnioskuję, że jeśli się ma lepszy skład, wyrównaną kadrę i zawodników, którzy nawet jak wchodzą z ławki i zdobywają bramki - a takie zalety ma Portugalia, to powinno się wygrać z przeciętnymi na tych mistrzostwach Niemcami.
Typ eksperta: 2:0; awans Portugalia
Artur Wichniarek (piłkarz Arminii Bielefeld): Jeżeli Niemcy nie zaczną grać swojej piłki, do jakiej przyzwyczaili kibiców, to będą mieli z Portugalią duży problem. Już mecz z Polska był w wykonaniu kadry Jogi Loewa przeciętny. Z Chorwacją i Austrią też na nikim wrażenia nie zrobili. Niemcy muszą się wzbić na wyżyny swoich umiejętności i zagrać zdecydowanie lepiej w ćwierćfinale. Wiadomo, że drużyna niemiecka rozkręca się z meczu a mecz, ale teraz mogą nie zdążyć się rozegrać. Muszą też poradzić sobie z presją, jaką narzucili na nich kibice. To jest doświadczona drużyna turniejowa więc jej szanse oceniam na 50 proc. Powtórzę, Niemcy muszą się sprężyć, jeżeli chcą myśleć o półfinale.
Typ eksperta: 0:0; awans Niemcy