- Każdy polski piłkarz marzy o wyjeździe na EURO. Ja też. Z nowym rokiem podjąłem szereg postanowień, które mają mi pomóc w jak najlepszym przygotowaniu się, grze, a co za tym idzie - powrocie do reprezentacji. Wcześniej nie zawsze zwracałem uwagę na to, jak się odżywiam. Jadłem to, co mi pasowało. A to pizza, a to inne smakołyki. Od początku roku nie ruszam już jednak ciężkostrawnych posiłków. Poradzono mi, żebym unikał ziemniaków i choć było mi ciężko, to przemogłem się i teraz bazuję głównie na makaronach i ryżu. Robię wszystko, żeby wrócić do kadry - mówi w wywiadzie dla Super Expressu Ireneusz Jeleń. Polak gra w Auxerre od 1,5 roku i w pierwszym sezonie strzelił 10 goli w Ligue 1.
- Nie ma się co czarować, Auxerre gra o utrzymanie. Dwa najbliższe tygodnie będą szalone, zagramy pięć meczów, ligę i puchar. Ale chcę jak najszybciej zacząć rundę, żeby zapomnieć o poprzedniej, która nie była dla mnie udana, zwłaszcza w porównaniu z moimi początkami we Francji. W pierwszym sezonie strzeliłem w lidze 10 goli. Ostatnio, na jesieni, tylko cztery. Ale jeśli się uporam z bólem pleców, to na wiosnę zamierzam dołożyć tyle bramek, żeby na końcu mieć więcej niż dychę - zakończył.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)