- Muszę odzyskać miejsce w podstawowym składzie Legii. Tylko w taki sposób mam szansę pojechać na mistrzostwa Europy - powiedział Jakub Warzyniak.
Kiełbowicz już jesienią wygrywał rywalizację na lewej obronie z byłym obrońcą Widzewa Łódź, któremu nie pomogły nawet dobre występy w reprezentacji Polski.
- Przez 10 dni nie mogłem ćwiczyć z Legią, bo byłem na zgrupowaniu. Wiem, że w tym momencie Tomek wybiegnie na boisko. Dla mnie to nowa sytuacja. Nigdy nie byłem rezerwowym, nie akceptuję tego. Pozostają mi na razie mecze Pucharu Ekstraklasy i Pucharu Polski. W nich muszę udowodnić trenerowi, że się pomylił. I wiem, że w końcu mi się to uda - dodał Warzyniak.
Legia pierwsze spotkanie rozegra na wyjeździe i przeciwnikiem Wojskowych będzie Groclin Grodzisk Wielkopolski.