- Cały czas byłem w kontakcie z Wojtkiem. Sprawa nie była nagłaśniana, bo i po co. Najważniejsze, że Wojtek mógł bronić. Przyjmował zastrzyki i grał. Dopiero po zakończeniu rozgrywek Wenger uznał, że można powiedzieć głośno o urazie, choć tak naprawdę niczego to nie zmienia. Zrobił się natomiast szum w mediach - powiedział Jacek Kazimierski, trener bramkarzy w kadrze, w rozmowie z Antonim Bugajskim z Przeglądu Sportowego.
Jak obecnie czuje się najlepszy polski bramkarz? - Wcale nie jest z nim źle. Musi trochę odpocząć, zregenerować siły - wyjaśnia szkoleniowiec.
Źródło: Przegląd Sportowy