Kolejną dobę trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. Rosjanie nie ukrywają, że chcą zająć Kijów. Na Ukrainie zginęło już blisko 400 cywilów. Działania wojenne Rosjan wywołały oburzenie na całym świecie.
Jednym z atakowanych przez Rosjan miast jest Charków. To drugie pod względem wielkości miasto naszych wschodnich sąsiadów. We wtorek Rosjanie ostrzelali centralny Plac Wolności.
Wszystko widać na nagraniu z miejskiego monitoringu. Na skrzyżowanie pełne pojazdów - konkretnie na ul. Sumską 64 - spada rakieta, powodując ogromną eksplozję. Dwie osoby zginęły, około 20 jest rannych. Do wybuchu doszło w pobliżu siedziby władz obwodu charkowskiego.
Dziesięć lat temu w tym samym miejscu była organizowana ogromna strefa kibica podczas Euro 2012, które wspólnie organizowała Polska i Ukraina. Charków był zresztą jednym z miast gospodarzy.
Strefa kibica na Placu Wolności mogła pomieścić nawet 45 tysięcy fanów. To tam bawili się m.in. Holendrzy, co przypomniał tamtejszy dziennikarz Simon Zwartkruis.
Na stadionie w Charkowie rozegrano trzy mecze fazy grupowej Euro 2012, wszystkie z udziałem właśnie reprezentacji Holandii. Nie było to szczęśliwe miasto dla Pomarańczowych. Przegrali oni wszystkie trzy mecze: z Danią (0:1), Niemcami (1:2) oraz Portugalią (1:2).
"Byłem w Charkowie w dniu meczu Polska-Rosja w Euro 2012. Morze rosyjskich flag w tej fanzonie i całym mieście. Do tego wdzięk studenckiego miasta. Wszystko to już teraz wjechało w sferę tak krwawego absurdu ze już się we wspomnienia z Ukrainy nie chce wierzyć" - dodał na Twitterze Paweł Wilkowicz, szef redakcji sportowej Viaplay.
Jak poinformował we wtorek rano szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow, Rosjanie ostrzelali Charków rakietami Grad i pociskami manewrującymi.
Charków to jedno z najbardziej atakowanych i ostrzeliwanych miast Ukrainy. Zaatakowane zostały również osiedla mieszkaniowe. To wywołuje protesty wśród Ukraińców.
Szef ministerstwa spraw zagranicznych Dmytro Kułeba wezwał do pełnej izolacji Rosji po przeprowadzonych przez nią we wtorek "barbarzyńskich uderzeniach rakietowych" na główny plac i osiedla mieszkaniowe Charkowa.
"Barbarzyńskie uderzenia rakietowe na centralny Plac Wolności i osiedla mieszkaniowe Charkowa. Putin nie jest w stanie złamać Ukrainy. W furii popełnia więcej zbrodni wojennych, morduje niewinnych cywilów" - napisał Kułeba na Twitterze.
Central Square #Kharkiv. #StandWithUkraine pic.twitter.com/duMqJxLljj
— Lesia Vasylenko (@lesiavasylenko) March 1, 2022
Vrijheidsplein in Kharkiv: fanzone tijdens EK 2012, oorlogsdoelwit in 2022 #Ukraine pic.twitter.com/RGhox8CPAQ
— simon zwartkruis (@simonzwartkruis) March 1, 2022
Czytaj także:
W Krakowie Słonie dostały tlen! Bruk-Bet Termalica Nieciecza wciąż w grze o utrzymanie
To koniec! Decyzja ws. Gazpromu została oficjalnie ogłoszona
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor