Mario Balotelli przytacza przykrą dla niego sytuację, do której doszło przed barem w Rzymie. - To było dwóch czy trzech chłopaków i mieli szczęście, że policja szybko przyjechała, bo przysięgam, że pobiłbym ich. Naprawdę bym ich zniszczył. Mam nadzieję, że taka historia już się nie powtórzy, bo jeśli ktoś rzuci we mnie bananem na ulicy, to pójdę do więzienia, ponieważ go zabiję - mówi jednoznacznie na temat rasizmu gwiazdor Manchesteru City.
- Zobaczymy, co się wydarzy na Euro. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie bez problemów. Naprawdę nie mógłbym sobie z tym poradzić. Kompletnie tego nie akceptuję. Jeśli się to wydarzy, natychmiast opuszczę boisko i pojadę do domu. Mamy 2012 rok i takie zachowania są nieakceptowalne. Czasami jeśli jesteś dobry piłkarsko, ludzie muszą znaleźć jakiś sposób, żeby cię zdenerwować - uważa reprezentant Włoch.
Squadra Azzurra z Balotellim w składzie w fazie grupowej Euro 2012 będzie rozgrywać swoje mecze w Poznaniu i Gdańsku.
BBC przestrzega przed przyjazdem do Polski z powodu rasizmu (wideo) ->>>