Zagrajcie na remis! - zapowiedź meczu Grecja - Czechy

We Wrocławiu Grecja zagra z Czechami. Dla polskiej reprezentacji idealny byłby remis i to bezbramkowy. Problemy zdrowotne mają gracze z Hellady.

My ciągle walczymy o pierwsze miejsce w grupie. Gdybyśmy się już pogodzili z tym, że tego nie osiągniemy, to w ogóle nie powinniśmy jutro wychodzić na boisko. Piłka nożna to nie matematyka, nie można tylko kalkulować i analizować. Jutro musimy grać do końca i zdobyć trzy punkty - zapowiedział odważnie przed meczem z Czechami Fernando Santos, selekcjoner Greków. Natomiast Czesi nie mają nic do stracenia. Po "łomocie" od Rosji tak naprawdę tylko zwycięstwo ratuje Czechów. Remis nic im może nie dać.

Michal Bilek, trener naszych południowych sąsiadów, chwali defensywę swoich wtorkowych rywali. - Zawsze im to dobrze wychodziło i pokazali swoją siłę w pierwszym meczu, gdy w dziesiątkę zdominowali grę. Bardzo rzadko tracą bramki, dlatego musimy szanować piłkę, szukać ich słabych punktów, a do tego najważniejsza będzie cierpliwość.

Spore problemy zdrowotne mają Grecy. Sokratis Papastathopoulos jest zawieszony za czerwoną kartką otrzymaną w meczu z Polską, kontuzjowany jest Avraam Papadopoulos. Georgios Fotakis również ma problemy zdrowotne. Do pierwszego składu powinien wskoczyć Kyriakos Papadopoulos. Czesi mają za to dyspozycji wszystkich graczy. - Mamy 23 zawodników i wszyscy są zdrowi. Nie chcę mówić o tym, kto jutro zagra. Decyzji o wyborze kadry meczowej jeszcze nie podjąłem. Zrobię to dziś wieczorem lub jutro - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej Michal Bilek.

Co ciekawe, w 2004 roku doszło do starcia Czechów z Grekami. Był to półfinał mistrzostw Europy. "Srebrną bramkę" zdobył Traianos Dellas. To był pierwszy "srebrny" gol w historii i jak się później okazało - jedyny.

Po odłączeniu się Czech od Słowacji Grecja ani razu nie przegrała ze swoimi wtorkowymi rywalami. Dwukrotnie zwyciężyła i tyle samo razy padł remis. Pod wodzą Santosa Grecja przegrała zaledwie jeden mecz na 22 możliwe.

We wtorek na Stadionie Miejskim najwięcej ma być polskich kibiców - około 15 tysięcy. Fanów z Czech ma być 12 tysięcy, a około 5-7 tysięcy ma przyjechać z Grecji. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:00.

GRUPA A: Grecja - Czechy / wt. 12.06.2012 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

Grecja: Chalkias - Torosidis, Melezas, K. Papadopoulos, Holebas - Maniatis, Karagounis, Katsouranis - Salpingidis, Gekas, Samaras.

Czechy: Cech - Gebre Selassie, Hubnik, Sivok, Kadlec - Plasil, Jiracek - Pilar, Rosicky, Huebschmann - Baros.

Sędzia: Stephane Lannoy (Francja).

Komentarze (14)
Mixer
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie proszę was nie krytykujcie Smudy , on oszczędzał zmiany i dziś z Rosją może 6 wymienić ;D takie kombo , nawet Mou by sie nie powstydził taktyki 
avatar
Grek Zorba
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
remis byłby dobry, ale jakby Czesi wygrali to też by źle nie było. Bo przecież Ruscy mogą się podłożyć Grekom, bo to złośliwy jest naród. A tak to wszystko będzie w rękach i nogach naszych w os Czytaj całość
avatar
Roki bdg
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jaka porażka z Rosją? Co wy? Gramy o zwycięstwo! 
QWERTY17
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrać dwa spotkania i mieć gdzieś całą matematyke. Ale wygrać z Rosją to niemal "mission impossible". 
avatar
koleś
12.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepiej byłoby gdyby czesi wygrali.