Pomarańczowi z nożem na gardle - zapowiedź meczu Holandia - Niemcy

To może być największy hit fazy grupowej! W Charkowie zagra 3. z 4. drużyną rankingu FIFA. Pod większą presją będą Holendrzy, którzy po wpadce na inaugurację nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów.

Oranje Euro 2012 rozpoczęli od sensacyjnej porażki z Danią 0:1. Zespół Berta van Marwijka atakował, stwarzał okazje, strzelał na bramkę, ale do siatki trafili tylko Skandynawowie. - Kładąc się spać, Duńczycy będą się zastanawiali, jakim sposobem wygrali ten mecz - kręcił głową Arjen Robben. - To cud, stworzyli sobie pół okazji i zdobyli gola. Niewiarygodne - dodawał John Heitinga. - Brak mi słów, zwłaszcza że to były bardzo ważne trzy punkty - załamywał ręce Mark van Bommel.

Wicemistrzowie świata nie składają jednak jeszcze broni. - Wszyscy jesteśmy zawiedzeni po tej szokującej porażce, ale to normalne. Mecz z Niemcami to dla nas "być albo nie być". Musimy atakować i będziemy atakować - zapowiada selekcjoner. Ponieważ w pierwszym spotkaniu na potęgę pudłował Robin van Persie, na szpicy prawdopodobnie zastąpi go Klaas-Jan Huntelaar, który w sezonie 2011/2012 został królem strzelców Bundesligi i świetnie zna niemieckich piłkarzy. W wyjściowej "11" dojdzie do jeszcze jednej zmiany - doświadczony Joris Mathijsen wrócił do zdrowia i zastąpi w roli stopera Rona Vlaara. Media sugerowały, że van Marwijk powinien zwiększyć siłę rażenia i defensywnego pomocnika Nigela de Jonga zastąpić ofensywnie usposobionym Rafaelem van der Vaartem, ale trener prawdopodobnie nie podejmie ryzyka.

Ciekawą opinię przed meczem wyraził wspomniany van der Vaart. - Mogę naliczyć tylko trzech wybitnych piłkarzy w drużynie Niemiec: Oezila, Goetze i Schweinsteigera. Ich obrona jest okej, ale nic więcej. Sądzę, że to my mamy większą wartość - powiedział pomocnik Tottenhamu.

Niemcy na inaugurację skromnie i w niezwykle szczęśliwych okolicznościach pokonali Portugalię. DFB-Team prowadził grę, był długo w posiadaniu piłki i za sprawą Mario Gomeza zdobył gola, ale to Cristiano Ronaldo i spółka stwarzali dużo lepsze okazje. Dość powiedzieć, że Manuela Neuera dwukrotnie uratowała poprzeczka! Eksperci podkreślają, że Niemcy to tradycyjnie drużyna turniejowa i najlepszą dyspozycję pokaże dopiero w fazie pucharowej. Tempo prowadzenia akcji i kłopoty w ataku muszą budzić jednak niepokój kibiców triumfatorów Euro z 1996 roku.

Joachim Loew nie ukrywa, że czuje respekt przed Holendrami. - Wszyscy wiedzą, że to zespół światowej klasy, który od lat gra na najwyższym poziomie. Teraz znaleźli się w trudnym położeniu, chociaż uważam, że nie zasłużyli na porażkę z Danią. Dla nas sytuacja innych drużyn nie jest jednak ważna, musimy patrzeć tylko na siebie i odnieść drugie zwycięstwo - zapowiada selekcjoner.

"Jogi" nie wyklucza, że przemebluje skład swojej drużyny. - Nie jest sztuką nie zmieniać zwycięskiego składu. Trzeba przeprowadzić analizę i ocenić niektóre sytuacje i elementy gry - tłumaczy, sugerując że od 1. minuty nie zagra Gomez, ale Miroslav Klose. - Jest w coraz lepszej formie fizycznej, a zdrowy Klose to piłkarz klasy światowej - uważa Loew. O miejsce w "11" obawiać muszą się także Bastian Schweinsteiger, który narzeka na drobny uraz, oraz Lukas Podolski. Gracza Bayernu chce "wygryźć" jego klubowy kolega Toni Kroos, a "Poldiego", który słabo wypadł z Portugalią, naciskają Andre Schuerrle i Marco Reus.

Niemcy i Holendrzy zmierzą się na Euro już po raz piąty. Dotychczas dwukrotnie górą byli Pomarańczowi, raz wygrali nasi zachodni sąsiedzi, a w 2004 roku w fazie grupowej padł remis 1:1 (gole Torstena Fringsa i Ruuda van Nistelrooya). Obie reprezentacje w listopadzie 2011 roku zmierzyły się w meczu towarzyskim. Wówczas Philipp Lahm i spółka zaprezentowali kapitalną formę i po trafieniach Thomasa Muellera, Klosego i Oezila zwyciężyli 3:0.

GRUPA B: Holandia - Niemcy / śr. 13.06.2012 r. godz. 20:45

Przewidywane składy:

Holandia: Stekelenburg - van der Wiel, Heitinga, Mathijsen, Willems - N. de Jong, van Bommel - Robben, Sneijder, Afellay - Huntelaar.

Niemcy: Neuer - Boateng, Hummels, Badstuber, Lahm - Khedira, Schweinsteiger - Mueller, Oezil, Podolski - Gomez.

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Źródło artykułu: