Euro 2016: drugi finał w ciągu półtora miesiąca dla Cristiano Ronaldo i Pepe

AFP / PHILIPPE DESMAZES
AFP / PHILIPPE DESMAZES

Pod koniec maja Pepe i Cristiano Ronaldo, grający na co dzień w Realu Madryt, brali udział w zwycięskim finale Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. 43 dni później powalczą z reprezentacją Portugalii o triumf w Euro 2016.

Portugalczycy awansowali do finału mistrzostw Europy po wygranej 2:0 nad Walią. Nim jednak dotarli do półfinału, musieli się wiele nacierpieć. Do fazy pucharowej awansowali dopiero z 3. miejsca w grupie F, z zaledwie 3. punktami na koncie.

Pierwsze trzy mecze Euro 2016 zakończyli remisami, co spowodowało, że ustąpili pola Węgrom i Islandii. W 1/8 finału pokonali jednak po dogrywce Chorwację, zaś w ćwierćfinale okazali się lepsi od Polaków w rzutach karnych.

Cristiano Ronaldo, który podczas francuskiego turnieju nie jest w swojej optymalnej dyspozycji, potrafi jednak w ważnych momentach dać o sobie znać. Tak było w ostatnim meczu grupowym z Węgrami, z gatunku "o być albo nie być" dla Portugalii (2 gole i asysta), oraz w półfinale (gol i asysta).

Z kolei Pepe, jako jedyny spośród portugalskich stoperów, cieszył się pełnym zaufaniem trenera Fernando Santosa, lecz z udziału w spotkaniu 1/2 finału wyeliminowała go kontuzja uda.

Obaj zawodnicy staną 10 lipca przed szansą na wywalczenie kolejnego wielkiego trofeum w przeciągu niecałych dwóch miesięcy. 28 maja na San Siro wznosili bowiem puchar za triumf w Lidze Mistrzów. Ich Real Madryt pokonał wtedy stołecznego rywala, Atletico, w karnych.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Rzeźniczak o świetnym turnieju Michała Pazdana. "To pokazuje przewrotność piłki"

Źródło artykułu: