Nie jestem przekonany, że to Francja jest zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu mistrza Europy. Portugalczycy są bardzo niedoceniani. Słyszę głosy, że nie przekonują, bo dopiero z Walią potrafili wygrać mecz. Moim zdaniem są jednak bardzo niebezpieczni.
Mają solidną obronę, która od fazy pucharowej gra w zupełnie innym składzie już w spotkaniach grupowych. Wymieszali młodość z rutyną i to przynosi efekty. Z kolei w ofensywie mają Cristiano Ronaldo. Można go nie lubić, ale to wielki piłkarz, który swoją karierą zasłużył na zdobycie mistrzostwa Europy i ja mu kibicuję.
Ponadto jest to tylko jeden mecz i wszystko się może zdarzyć. Francuzi będą pod wielką presją i zobaczymy jak to wytrzymają. Z drugiej strony ich piłkarze grają na co dzień w wielkich klubach i presja ich tylko motywuje.
Na Portugalię za to nikt nie liczył, chyba oni sami nie spodziewali się takiego sukcesu. Wygrywają spotkania charakterem i na pewno nie można ich lekceważyć.
Decydować będzie dyspozycja dnia.
Jeśli Portugalia będzie miała swój dzień, to Francuzi znajdą się w opałach.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Sędziowie pomagali gospodarzom? Ekspert grzmi. "Przyłóżcie lód do głowy"