W tym artykule dowiesz się o:
Richard Guzmics (Węgry)
- To była okazja, bo już po oknie transferowym pozyskaliśmy reprezentanta kraju, a do reprezentacji kalek nie biorą - tak we właściwy sobie sposób Franciszek Smuda zachwalał Węgra, który trafił do Wisły we wrześniu 2014 roku. Guzmics szybko przebił się do "11" Białej Gwiazdy i stworzył z Arkadiuszem Głowackim jeden z najlepszych duetów środkowych obrońców w lidze.
Guzmics przyjechał do Krakowa jako reprezentant Węgier, ale jego przenosiny do Polski były formą ucieczki z ojczyzny. Stracił zaufanie rodaków, gdy w rozegranym we wrześniu 2013 roku meczu el. MŚ 2014 z Rumunią (0:3) popełnił koszmarny błąd. Porażka z Rumunią oznaczała koniec marzeń o wyjeździe do Brazylii.
- Chcę zacząć wszystko od nowa. Potrzebowałem nowego otwarcia - mówił "Rychu" po podpisaniu kontraktu z Wisłą. Dzięki dobrej grze dla Białej Gwiazdy odzyskał miejsce w reprezentacji. Na powrót do drużyny narodowej czekał półtora roku - najpierw został powołany na mecz z Grecją (marzec 2015), potem na spotkania z Litwą i Finlandią (czerwiec 2015).
Pierwszego od października 2013 roku występu w narodowych barwach doczekał się 4 września 2015, gdy w meczu el. Euro 2016 z... Rumunią (0:0) musiał zastąpić kontuzjowanego Rolanda Juhasza. Odgonił rumuńskie demony, a miejsca w "11" nie oddał już do końca eliminacji i dziś jest pierwszym wyborem Bernda Storcka na środku obrony.
Tamas Kadar (Węgry)
Kolejny z Węgrów, który jest piłkarzem polskiego klubu, a dokładnie Lecha Poznań. Kadar w Polsce pojawił się w przerwie zimowej sezonu 2014/2015 i do tej pory dla Kolejorza zagrał w 56 meczach, notując przy okazji dwie asysty. To piłkarz występujący przeważnie na lewej stronie defensywy.
ZOBACZ WIDEO Jedziemy do Francji: ile kosztują piłkarze jadący na Euro? (Źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Miał spory udział w awansie Węgrów na francuski turniej, rozgrywając jedenaście spotkań w eliminacjach. W kadrze zadebiutował w 2010 roku. 26-latek ma na swoim koncie już 29 meczów w drużynie narodowej.
Gergo Lovrencsics (Węgry)
Z Węgrów powołanych na Euro 2016 najdłużej z Polską związany jest Lovrencsics, który występował w Lechu od sezonu 2012/2013, ale jego kontrakt z poznańskim klubem wygasa 30 czerwca i nie zostanie przedłużony. Ostatni sezon nie był w wykonaniu tego zawodnika udany. W Ekstraklasie nie udało mu się zdobyć ani jednego gola. W sumie dla Kolejorza rozegrał jednak 146 meczów, w których strzelił 20 bramek i zanotował 34 asysty.
W reprezentacji Węgier Gergo Lovrencsics występuje od 2013 roku. Do tej pory rozegrał 11 meczów i strzelił w nich jednego gola. W eliminacjach do Euro 2016 zagrał w sześciu spotkaniach.
Nemanja Nikolić (Węgry)
Dawno w Polsce nie było tak skutecznego snajpera jak Nikolić. Ostatnim graczem, który zdobył więcej goli, był 20 lat temu Marek Koniarek. Na Gali Ekstraklasy Węgier zebrał aż trzy nagrody - przede wszystkim dla najlepszego zawodnika ligi, ale również dla najlepszego napastnika oraz zwyciężył w kategorii "plus sezonu". Nikolić błyszczał skutecznością zwłaszcza jesienią, gdy trafił do siatki rywali aż 21 razy. Wiosną dorzucił siedem trafień i zakończył sezon z 28 bramkami. Nad drugim zawodnikiem miał aż 12 goli przewagi!
Nemanja Nikolić dla reprezentacji Węgier do tej pory rozegrał 18 meczów. Strzelił w nich cztery gole. W el. Euro 2016 wystąpił w dziewięciu spotkaniach.
Przypomnijmy, że reprezentacja Węgier wystąpi na mistrzostwach Europy po raz pierwszy od 1972 roku. Rywalami zespołu Bernda Storcka we Francji będą Portugalczycy, Islandczycy i Austriacy.
Ondrej Duda (Słowacja)
10-krotny reprezentant Słowacji, który w el. Euro 2016 rozegrał tylko 50 minut w trzech spotkaniach, ale odkąd w listopadzie 2014 roku otrzymał pierwszą nominację do kadry A, Jan Kozak regularnie śle mu powołania.
Co ciekawe, Duda zyskał status reprezentanta Słowacji już po transferze do Legii Warszawa, z którą związany jest od przerwy zimowej sezonu 2013/2014. W ostatnim meczu towarzyskim z Niemcami (3:1) legionista znalazł się w wyjściowej "11" Słowacji i zaliczył asystę przy golu Marka Hamsika.
W sezonie 2015/2016 Duda rozegrał dla Legii 41 spotkań, w których strzelił pięć goli i zaliczył dziewięć asyst.
Jan Mucha (Słowacja)
Poza Dudą w kadrze Słowacji na Euro 2016 jest między innymi były bramkarz Legii, Jan Mucha. Doświadczony golkiper występował przy Łazienkowskiej 3 w latach 2005-2010. Po MŚ w RPA przeniósł się do Evertonu.
Premier League nie podbił i po trzech sezonach wylądował w Rosji. Najpierw był związany z Kryljami Sowietow Samara, a potem z Arsenałem Tuła, a od lipca minionego roku gra dla Slovana Bratysława.
Jest 46-krotnym reprezentantem Słowacji, ale miejsce w bramce drużyny narodowej stracił na rzecz Matusa Kozacika z Viktorii Pilzno.
Bekim Balaj (Albania)
Pamiętacie go jeszcze? Albańczyk, który w sezonie 2013/2014 grał w Jagiellonii Białystok też wystąpi na Euro 2016. Balaj był wypożyczony do Jagiellonii ze Sparty Praga, ale białostocki klub nie zdecydował się na wykupienie go, więc napastnik wrócił do stolicy Pragi i zamienił Spartę na Slavię.
Rundę jesienną sezonu 2014/2015 miał jednak mało udaną, bo w 13 występach strzelił tylko trzy gole i w przerwie zimowej przeniósł się do HNK Rijeka. Ten transfer był strzałem w "10", bo dla wicemistrzów Chorwacji Balaj zdobył już 20 bramek.
W el. Euro 2016 wystąpił w pięciu meczach i strzelił jednego gola - w meczu 1. kolejki z Portugalią (1:0).