Euro 2016: Arkadiusz Milik zmarnował już siedem "setek"!

Arkadiusz Milik zmarnował już siedem stuprocentowych okazji strzeleckich podczas Euro 2016. Mimo iż awansowaliśmy do ćwierćfinału, to możemy mieć pretensje do napastnika Ajaxu Amsterdam o jego nieskuteczność.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Robert Lewandowski nie ma na koncie jeszcze ani jednej bramki, ale nie zmarnował tylu okazji strzeleckich co Arkadiusz Milik. Snajper Ajaxu Amsterdam pudłuje na potęgę i gdyby wykorzystał choćby połowę z nich, to prowadziłby w klasyfikacji najlepszych strzelców mistrzostw Europy. Ba, gdyby strzelił w każdej z tych sytuacji, to miałby na wyciągnięcie ręki samego Michela Platiniego! Na mistrzostwach Europy w 1984 roku Francuz trafił aż dziewięciokrotnie.

Łącznie naliczyliśmy aż siedem stuprocentowych okazji, które Milik nie potrafił, a powinien zamienić na bramkę. Zaczęło się już z Irlandią Północną, gdy z kilku metrów fatalnie spudłował nad poprzeczką. Była też kiepska koordynacja ruchu i nieczyste trafienie w piłkę, ale i gol w drugiej połowie. To była jak dotychczas jedyna jego bramka we Francji.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Bardzo mocne słowa Jana Nowickiego o Robercie Lewandowskim. "Jest Bogiem, a gra do du**"

Z Niemcami Milik znów rozczarował. Tuż na początku drugiej połowy otrzymał idealne dośrodkowanie, ale źle trafił głową w piłkę. Później spudłował w jeszcze lepszej okazji, gdy Kamil Grosicki płasko dośrodkował na jedenasty metr i Milik nieczysto trafił w futbolówkę, mimo iż miał ją na lepszej, lewej nodze.

Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)

Emocjonujące starcie - Polska vs. Portugalia. Oglądaj na żywo 12.10 o godz. 20:45 w TVP1 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Czy Milik powinien usiąść na ławce rezerwowych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (59)
  • Kasyx Zgłoś komentarz
    Ale w sensie wylał?
    • omlet Zgłoś komentarz
      Milik gdyby miał honor to , sam poprosił by trenera o zmianę !
      • binio Zgłoś komentarz
        Oby ta melepeta się w końcu przełamała.
        • Desolace Zgłoś komentarz
          Napastnik jest od strzelania i koniec kropka. Obrońca jest od obrony i zatrzymywania rywali, bramkarz od bronienia bramki a napastnik od strzelania goli. Wszyscy protektorzy Lewego i Milika
          Czytaj całość
          mogą się wypchać z tymi swoimi argumentami. Po cholerę gramy na 2 napastników? Po to żeby żaden nie strzelał goli? Nawet nie oddawał strzałów w światło bramki? Przestańcie zagłaskiwać i usprawiedliwiać, jeśli ktoś gra dobrze to trzeba pochwalić, ale jeśli nie to trzeba o tym mówić a nie udawać, że jest ok..
          • Karol Karol Zgłoś komentarz
            Milik na euro zablokowaby,chyba przerasta go tak duża impreza i odpowiedzialność . Ból jest tym większy ze nie mamy zastępcę który mógłby zagrać za Milika. Może Kapustka? , wiec
            Czytaj całość
            niestety trzeba patrzeć na te wszystkie zmarnowane setki. Az się nóż w kieszeni otwiera. Milik !!!!!!!! chłopie zacznij grać !!!!
            • Kamilkaz Zgłoś komentarz
              Milik puki co to pierwsza pi*** polskiej drużyny oprócz Miałczyńskiego
              • mark oh Zgłoś komentarz
                A wy robicie 14 bledow w jednym artykule przy ktorym pracuje kilka jak nie wiecej osob i co?
                • kris31 Zgłoś komentarz
                  jak można 0.7 zmarnować
                  • Widzę Myszy Zgłoś komentarz
                    Moim zdaniem Arek powinien spróbować strzelać na naszą bramkę. Jest łatwiej się pod nią dostać no i bramkarz raczej się nie będzie spodziewać. :)
                    • Rychubyd Zgłoś komentarz
                      Wychodzi błąd Nawałki i zabranie na Euro Stępińskiego zamiast bardzo skutecznego w Bundeslidze pod koniec sezonu Sobiecha. Wiadomo, że Stępiński do niczego się na Euro nie przyda i tak
                      Czytaj całość
                      właśnie jest. Mimo, delikatnie mówiąc, nienajlepszej dyspozycji strzeleckiej naszych dwóch supersnajperów, Stępiński nie zaliczył na Euro ani minuty. Z Sobiecha się śmiano, że zdobywał gole, bo dokładał nogę do strzału na pustą, ale sytuacje Milika właśnie takie są. Wystarczy dołożyć nogę albo głowę, aby padła bramka, tylko że Milik nawet tego nie robi...
                      • piotruspan661 Zgłoś komentarz
                        Jak nieprzewidywalną jest piłka nożna... Przed Euro wydawało się, że naszym najsilniejszym punktem będzie para napastników, najsłabszym para stoperów. "W praniu" okazało się, że
                        Czytaj całość
                        jest odwrotnie.
                        • night unia leszno Zgłoś komentarz
                          Lewy gra dla drużyny a milik dla piłki w rugby.
                          • Mong Zgłoś komentarz
                            No cóż strzał na bramkę Szwajcarów na początku meczu dyskwalifikuje jego jako napastnika ale kogo wstawić, Lewizna z 3 metrów nie trafia do pustej bramki,dramat polega na tym że gramy
                            Czytaj całość
                            bez napastników.
                            Zobacz więcej komentarzy (22)