lotu piłki(a zmieniła) karny się należy jak najbardziej. Bardzo cenię Bastiana, ale popełnił błąd co widać na powtórkach. Być może inny sędzia by go nie odgwizdał ale podstawy były jak najbardziej. Nie ma tłumaczenia, że było za blisko boateng w meczu z Włochami też był przy przeciwniku.

rękę sam, po złym przyjęciu piłki - karnego nie było. Ta sytuacja to też był klasyczny ping-pong. Dośrodkowanie - zagranie piłki głową przez Francuza - i ręka Niemca oddalona o 30cm nie miała szans "uciec" od piłki. Ponadto Francuzi wcale nie domagali się karnego, sami nie wiedzieli o co sędziemu chodzi.

sytuacja była odwrotna, to jestem pewien że gwizdek arbitra milczałby jak grób. Niemcy jednak powinni mieć żal do siebie, bo jednak stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji i nic nie wykorzystali. A błąd przy drugim golu to już poziom okręgówki.

zalatwic.