Polska - Islandia. Powrót kluczowych graczy i ogromna strata reprezentacji

Mecz z Islandią jest dla naszej kadry ostatnim testem przed mistrzostwami Europy. Skład reprezentacji ma być bliski optymalnego ustawienia, choć kontuzja Arkadiusza Milika wywróciła cały plan do góry nogami.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
reprezentacja Polski WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
We wtorkowym spotkaniu z Islandią w Poznaniu możemy spodziewać się powrotu kluczowych graczy drużyny. Kamila Glika, Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego. Wśród tej grupy miał być również Arkadiusz Milik. Napastnik trenował w poniedziałek z resztą zespołu, na pełnych obrotach, ale ponownie odczuwał dyskomfort w kolanie. Z tego powodu Milik przeszedł kolejne badania w poniedziałek wieczorem i okazało się, że kontuzja łąkotki uniemożliwia mu występ na Euro 2020. Sztab kadry poinformował, że nie weźmie zawodnika na turniej i nie powoła w jego miejsce gracza z listy rezerwowej. Polska reprezentacja straciła zawodnika, który w ostatnich miesiącach prezentował wysoką formę w lidze francuskiej i strzelił 10 goli w 16 meczach dla Olympique Marsylia.

Ta informacja mocno komplikuje życie Paulo Sousy. Portugalczyk zamierzał znaleźć miejsce na boisku dla Milika i Lewandowskiego. Selekcjoner podkreślał, że ten duet może być jednym z najlepszych w Europie. Wyraźnie ekscytował się możliwością współpracy piłkarzy, którzy za czasów Adama Nawałki dawali drużynie narodowej najwięcej. Mówił, że jest gotowy wziąć Milika na turniej nawet, gdyby ten mógł pomóc zespołowi tylko w końcówkach meczów. Świadczy to o tym, jak wiele Sousa obiecywał sobie po 27-letnim napastniku.

Wykluczenie Milika wpływa na zmianę całej koncepcji taktycznej reprezentacji Polski. W skrócie: wszystkie założenia selekcjonera zostały wysadzone w powietrze. Sousa chciał grać dwójką zawodników z przodu. Teraz wydaje się to niemożliwe. Trenerowi wypadł wcześniej Krzysztof Piątek, następnie Milik, a kontuzję leczy jeszcze Dawid Kownacki. Sousa zostaje z dwoma żółtodziobami: Karolem Świderskim i Jakubem Świerczokiem. Wydaje się, że portugalski szkoleniowiec postawi w ataku tylko na Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Jaka będzie przyszłość Grzegorza Krychowiaka? "Ma określoną renomę w Europie i może grać w lepszym klubie"

Selekcjoner niedawny mecz kontrolny z Rosją (1:1) wykorzystał na sprawdzenie wielu piłkarzy. Sousa od początku zapowiedział, że da wystąpić tym, którzy do tej pory grali w drużynie narodowej mniej lub wcale. Na lewej stronie obrony debiutował Tymoteusz Puchacz. W ataku Lewandowskiego zastąpił Jakub Świerczok. Na bokach pomocy widzieliśmy Przemysława Frankowskiego i Dawida Kownackiego. Do obrony wrócił Tomasz Kędziora. Z liderów kadry cały mecz rozegrał jedynie Grzegorz Krychowiak.

Tamto spotkanie pokazało, że w reprezentacji na nowo odradza się Mateusz Klich. Piłkarz Leeds United bardzo dobrze wyglądał w środku pomocy. Szansę wykorzystał też Jakub Świerczok. Czasem za wolno zbierał się do podania, ale strzelił gola i kilka razy dobrze rozegrał piłkę.

We wtorek do składu kadry wrócą liderzy. W środku defensywy ma pojawić się Kamil Glik, choć w tej kwestii trudno jest rozgryźć selekcjonera. Wydaje się, że pozycja Glika w reprezentacji zaczyna lekko słabnąć. Sousa od początku pracy z zespołem ma większe przekonanie do Michała Helika i niewykluczone, że to właśnie ten piłkarz jest szykowany do pierwszego składu na mecz otwarcia Euro ze Słowacją (14.06).

Z Islandią wystąpi także Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli ominął spotkanie z Rosją, ponieważ opuścił zgrupowanie w Opalenicy, by towarzyszyć żonie przy porodzie. W pełni sił jest natomiast Maciej Rybus. Zawodnik przez ostatnie dwa tygodnie częściej trenował indywidualnie, ale jest już zdrowy i gotowy do gry na sto procent.

W poniedziałek zajęcia indywidualne miał Dawid Kownacki. Napastnik zmagał się z rwą kulszową. Piłkarz miał zabiegi u masażysty, jego występ we wtorek raczej należy wykluczyć, ale wszystko wskazuje na to, że piłkarz wyzdrowieje w ciągu kilku dni i będzie przygotowany na otwarcie turnieju.

Z Islandią skład reprezentacji ma być bliski optymalnego ustawienia, które Paulo Sousa szykuje na mistrzostwa Europy. Mecz Polska - Islandia we wtorek 8 czerwca o godzinie 18.00 w Poznaniu.

Przewidywany skład:

Szczęsny - Bereszyński, Glik, Bednarek - Jóźwiak, Krychowiak, Moder, Rybus - Klich, Zieliński - Lewandowski.

"Unikalna formacja taktyczna". Anglicy zakpili z reprezentacji Polski

Czy Lewandowski powinien zagrać z Islandią? Sebastian Mila nie ma wątpliwości!

Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na Euro 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×