Wściekły Robert Lewandowski. Zobacz reakcję kapitana reprezentacji Polski (wideo)

PAP/EPA / Lars Baron  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Lars Baron / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Reprezentacja Polski przegrała pierwszy mecz na Euro 2020 ze Słowacją 1:2. Po stracie drugiej bramki wściekłości nie ukrywał Robert Lewandowski. Zobacz reakcję kapitana polskiej kadry.

W 69. minucie Milan Skriniar pozbawił złudzeń i nadziei reprezentantów Polski na dobry wynik. Grający w dziesiątkę, Biało-Czerwoni stracili drugą bramkę i strat nie zdołali już odrobić. Po wrzutce z rzutu rożnego piłka trafiła na dwunasty metr, gdzie był Skriniar i pewnym strzałem pokonał bramkarza.

Telewizyjne kamery pokazały wtedy wściekłego Roberta Lewandowskiego, który gestykulował w kierunku kolegów. W pewnym momencie podszedł do niego Bartosz Bereszyński i obaj wymienili kilka słów. Pokazał to twitterowy profil telewizji TVP Sport.

Ten mecz od początku nie układał się po myśli reprezentacji Polski. Już w 18. minucie Biało-Czerwoni stracili gola po niefortunnej interwencji Wojciecha Szczęsnego. Po strzale Roberta Maka piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Golkiper został pierwszym w historii mistrzostw Europy bramkarzem, który zaliczył samobója.

Tuż po przerwie Biało-Czerwoni zdołali doprowadzić do remisu. W 32. sekundzie drugiej połowy gola strzelił Karol Linetty. To jednak wszystko, na co było stać reprezentantów Polski w pierwszym spotkaniu na Euro 2020.

Dla Lewandowskiego nie był to udany mecz. Napastnik, który w minionym sezonie w Bundeslidze strzelił 41 bramek i pobił rekord Gerda Muellera, w starciu ze Słowacją nie oddał ani jednego celnego strzału. Słowacy doskonale wyłączyli z gry naszego najlepszego piłkarza.

Po porażce w pierwszym spotkaniu Polacy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Słowacja była teoretycznie najsłabszym rywalem w grupie. Teraz Biało-Czerwonych czekają starcia z Hiszpanią i Szwecją. Z grupy pewny awans mają dwie najlepsze drużyny, a trzecia musi znaleźć się w gronie czterech najlepszych w specjalnej dodatkowej tabeli zespołów z trzecich miejsc. Zadanie jest arcytrudne.

Czytaj także:
Słowa wsparcia od Arkadiusza Milika przed meczem Polska - Słowacja. "Jestem z Wami Panowie"
Mateusz Klich kontuzjowany? Mamy nowe informacje

ZOBACZ WIDEO: Były piłkarz reprezentacji zaskoczył. "Brzęczka zwolnili dziennikarze. Sousa to najemnik"

Źródło artykułu: