Kosztowna pomyłka Sousy. Katastrofy można było uniknąć

To było 7 minut, które wstrząsnęły Polską. Najpierw Grzegorz Krychowiak wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a później Milan Skriniar przywrócił Słowacji prowadzenie. Jak się teraz okazuje, Paulo Sousa jedną decyzją mógł zapobiec katastrofie.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Grzegorz Krychowiak PAP/EPA / Kirill Kudryavtsev / POOL / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Do przerwy Polska przegrywała ze Słowacją (0:1), ale tuż po zmianie stron wyrównała za sprawą Karola Linettego i wydawało się, że złapała właściwy rytm gry. Jednak w 62. minucie sędzia Ovidiu Hategan pokazał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę Grzegorzowi Krychowiakowi, a 7 minut później Milan Skriniar pokonał Wojciecha Szczęsnego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Krychowiak obie kartki zarobił na tym samym zawodniku - Jakubie Hromadzie. Pierwszą w 22. minucie, gdy popełnił faul taktyczny, "naprawiając" w ten sposób błąd Kamila Jóźwiaka. Drugą Rumun pokazał mu za nadepnięcie Słowakowi na stopę - Krychowiak nie popisał się w tej sytuacji, bo przewinił na oczach arbitra.

ZOBACZ WIDEO: Specjalista szczerze o badaniach w sporcie. "Są rzeczy, których medycyna nie jest w stanie zobaczyć"

Na pomeczowej konferencji Paulo Sousa został zapytany, czy nie chciał zmienić zagrożonego czerwoną kartką Krychowiaka. Jak się okazuje, Portugalczyk jedną decyzją mógł zapobiec katastrofie, jaka spotkała Biało-Czerwonych.

- Była taka myśl - przyznał. - Ale to doświadczony piłkarz, my dominowaliśmy, szybko po przerwie wyrównaliśmy, byliśmy dobrze zorganizowani, a on dobrze się zachowywał na boisku. Postanowiliśmy więc, że nie ma sensu zmieniać tak doświadczonego gracza, kiedy mamy pełną kontrolę nad meczem - dodał selekcjoner.

Czy nie żałuje tego, że instynkt go zawiódł? - Zdarzyło się. Nie jestem trenerem, który będzie krzyżował piłkarzy. Musimy go wspierać, musimy być zjednoczeni. Musimy podejmować dobre decyzje.

Obejrzenie dwóch żółtych kartek w meczu ze Słowacją sprawia, że Krychowiak nie będzie mógł wystąpić w kolejnym meczu z Hiszpanią (19.06).

Czy Paulo Sousa ponosi odpowiedzialność za porażkę ze Słowacją?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×