Polska straciła gola w starciu z Hiszpanią w 25. minucie meczu. Gerard Moreno wstrzelił płasko piłkę w pole karne, a Alvaro Morata wyprzedził Bartosza Bereszyńskiego, dołożył nogę i dał prowadzenie gospodarzom. Jego trafienie jednak początkowo nie zostało uznane. Sędziowie stwierdzili, że był spalony. Na pierwszy rzut oka powtórki nie dawały jednoznacznej odpowiedzi.
Wydawało się, że hiszpański napastnik był najbliżej bramki w momencie zagrania Moreno. Wychodził zza pleców Bereszyńskiego i miał łamać linię spalonego kolanem. Potrzebna była dokładniejsza analiza VAR.
Po wideoweryfikacji wyszło, że Morata nie palił akcji, więc bramka została prawidłowo zdobyta. Dla objaśnienia sytuacji widzom sędziowie narysowali linię, która ułatwia interpretację sytuacji.
ZOBACZ WIDEO: Boniek zaczyna rozumieć, że popełnił błąd? "Ma wobec siebie jakieś wyrzuty"
Okazuje się, że Bereszyński minimalnie złamał linię ofsajdu, zostawiając z tyłu stopę. To było kluczowe dla podjęcia ostatecznej decyzji. Od 25. minuty Polska przegrywa 0:1, ale wciąż może walczyć o korzystny rezultat.
Relacja na żywo z meczu dostępna TUTAJ.
Zobaczcie całą akcję bramkową i analizę VAR:
... niby całe życie na spalonym
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 19, 2021
#strefaeuro #EURO2020 #tvpsport #esppol pic.twitter.com/eO6ikM0q4X