Wydawało się, że zespół "La Roja" będzie faworytem do zwycięstwa w grupie E Euro 2020. W pierwszym meczu Hiszpanie niespodziewanie bezbramkowo zremisowali ze Szwecją.
W sobotę drużyna Luisa Enrique podejmowała reprezentację Polski w Sewilli. Spotkanie również zakończyło się podziałem punktów (1:1). Gerard Moreno mógł zdobyć drugą bramkę dla gospodarzy, jednak zmarnował "jedenastkę".
Na ten moment Szwecja jest liderem tabeli, natomiast Hiszpania zajmuje dopiero trzecie miejsce. Jak donosi "AS", prezydent federacji kipiał ze złości po starciu z Polakami. Luis Rubiales zastanawia się nad przyszłością 46-latka. Wiele zależy od wyniku spotkania ze Słowacją (23 czerwca).
ZOBACZ WIDEO: Odmieniona reprezentacja Polski wyrwała punkty Hiszpanii. Jak do tego doszło? "U kadrowiczów była wewnętrzna złość"
Enrique jest krytykowany przede wszystkim za decyzje personalne. Szkoleniowiec niezmiennie ufa Alvaro Moracie. Napastnik jako jedyny pokonał Wojciecha Szczęsnego, ale w końcówce zmarnował dogodną okazję. Morata był bliski szczęścia także w meczu ze Skandynawami.
Enrique sprawuje funkcję selekcjonera od lipca 2018 roku, miał kilkumiesięczną przerwę ze względu na problemy rodzinne. Wcześniej prowadził AS Roma, Celtę Vigo oraz Barcelonę.
Czytaj także:
"On jest najbardziej wkurzony". Sławomir Peszko dałby szansę jednemu piłkarzowi
Kapitan "La Roja" docenił klasę Polaków. "Mają wielu piłkarzy na wysokim poziomie"