Nie milkną echa sprawy Christiana Eriksena, który 12 czerwca zasłabł w meczu Dania - Finlandia i był reanimowany. Piłkarz opuścił już szpital i odwiedził kolegów z reprezentacji (WIĘCEJ). Wiele głosów w środowisku sportowym i medycznym uważa, że 29-latek nie wróci już do profesjonalnej gry w piłkę.
Głos w tej sprawie zabrał Daley Blind, piłkarz reprezentacji Holandii, który gra na najwyższym poziomie, mimo że choruje na zapalenie mięśnia sercowego. Sytuacja Eriksena jest mu bardzo bliska. Holender był bardzo poruszony, kiedy dowiedział się o dramacie piłkarza. - Musiałem pokonać bardzo dużą przeszkodę mentalną, żeby następnego dnia zagrać w pierwszym meczu fazy grupowej - powiedział, cytowany przez metro.co.uk.
Blind zaapelował też do wszystkich, którzy wieszczą, że Eriksen będzie musiał zakończyć piłkarską karierę. - Kiedy mi się to przydarzyło, wszyscy mówili, że jestem skończony jako zawodnik i już nie zagram. Spójrzcie, gdzie dzisiaj jestem. Dlatego mówię wam wszystkim - zostawcie Christiana w spokoju!
ZOBACZ WIDEO: Ekspert wskazał kluczowego piłkarza meczu Hiszpania - Polska. "Bardzo mi zaimponował"
- Nie było powodu, dla którego nie mógłbym ponownie grać na najwyższym poziomie. Najważniejsze, aby czuć się swobodnie z tym w swojej głowie. Nie bałem się. Byłem niesamowicie szczęśliwy, że mogę znów być częścią drużyny. Kiedy lekarze powiedzą ci, że możesz znów grać, czujesz tylko napięcie i podekscytowanie tym faktem, a nie strach - zakończył.
Blind i Eriksen znają się bardzo dobrze. Obaj piłkarze występowali w Ajaxie Amsterdam w latach 2010-2013.
Czytaj także: Odmieniona Italia, ale jak zawsze perfekcyjna! Włoskie media dumne z zespołu Manciniego