Pierwszymi reprezentacjami, które stanęły do walki o ćwierćfinał Euro 2020 są Dania i Walia. Na Johan Cruyff ArenA w Amsterdamie pierwsi uderzyli Skandynawowie.
Walijczycy mieli swoje dogodne okazje, ale to oni pierwsi musieli wyciągać piłkę z siatki.
W 27. minucie zespołową akcję Duńczyków wykończył Kasper Dolberg - notabene zawodnik, który do 2019 roku występował na stadionie Johan Cruyff ArenaA broniąc barw Ajaxu Amsterdam.
Dolberg idealnie wykorzystał swoją szansę. Mikkel Damsgaard dograł mu piłkę przed pole karne, a ten zwiódł rywala i zdecydował się na uderzenie. Piłka poleciała idealnie, wpadając do bramki tuż przy słupku - Danny Ward wyciągnął się jak struna, ale był bez szans.
- To jest bramka nie do obrony - stwierdził na antenie TVP Sport komentujący mecz Andrzej Strejlau. Dla Duńczyka była to pierwsza bramka na turnieju.
Do końca pierwszej połowy meczu w Amsterdamie wynik nie uległ już zmianie. Na początku drugiej połowy Dolberg podwyższył na 2:0.
W Amsterdamie czuje się tam jak w domu otworzył wynik... będą kolejne gole
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 26, 2021
Oglądaj https://t.co/K89TwbjhOB pic.twitter.com/wqrVl09NX1
Zobacz także:
Nie uwierzysz! Polak najlepszym piłkarzem fazy grupowej Euro 2020
"Boniek popełnił błąd". Powołanie Sousy na selekcjonera reprezentacji Polski nadal wzbudza kontrowersje
ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"