W niedzielę nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć na Euro 2020. Belgowie pozbawili Portugalczyków marzeń na obronę tytułu sprzed pięciu lat. Mecz zakończył się wygraną zespołu Roberto Martineza (1:0). Zwycięską bramkę zdobył Thorgan Hazard.
W dalszym ciągu Cristiano Ronaldo prowadzi w klasyfikacji strzelców. Snajper zapisał na swoim koncie pięć trafień w trzech meczach fazy grupowej i ma już niewielką przewagę nad grupą pościgową.
W pierwszym niedzielnym spotkaniu Holandia zmierzyła się z Czechami. Podopieczni Jaroslava Silhavy'ego wykorzystali liczebną przewagę w drugiej połowie i sprawili ogromną niespodziankę.
ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"
Czesi zwyciężyli 2:0 po trafieniach Tomasa Holesa oraz Patrika Schicka. Ten drugi strzelił swojego czwartego gola i tym samym stał się samodzielnym wiceliderem klasyfikacji. 25-latek zamierza utrzymać doskonałą formę, już 3 lipca jego drużyna podejmie rywalizację z Duńczykami.
Na najniższym stopniu podium jest między innymi Robert Lewandowski (3 gole). Kapitan był najjaśniejszą postacią Biało-Czerwonych w trakcie mistrzostw Europy. Polacy zajęli ostatnie miejsce grupie E.
Czytaj także:
"Sromotna, beznadziejna porażka". Holenderskie media w szoku po meczu z Czechami
Euro 2020. Zrobili to! Sensacja w Budapeszcie!