Na Estadio La Cartuja Beldzy wyeliminowali z Euro 2020 reprezentację Portugalii po bramce Thorgana Hazarda. Mimo, że drużyna Cristiano Ronaldo oddała blisko cztery razy więcej strzałów, nie zdołała wyrównać.
Jednym z zawodników, którzy mieli wpłynąć na wynik w Sewilii był Joao Felix. 21-letni piłkarz Atletico Madryt usiadł w tym meczu na ławce, a jego pojawienie się na boisku nie odmieniło końcowego rezultatu.
- Od kiedy Joao Felix pojawił się na boisku, to co zrobił? To oszust! Ile on jest wart? 100 milionów funtów? - powiedział na antenie "ITV Sport" zdenerwowany Roy Keane.
ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"
Były zawodnik United nie był także zadowolony z gry Bruno Fernandesa, który zameldował się na murawie w 55. minucie.
- Felix i Fernandes tak naprawdę nie wpłynęli na grę, nie mieli na sobie butów strzeleckich. Belgia była bardzo opanowana z tyłu, a Portugalia pokazała prawdziwy brak jakości - podsumował ekspert w programie wspomnianej telewizji.
The reigning European champions are sent packing.
— The Analyst (@OptaAnalyst) June 27, 2021
Will the record-breaking Cristiano Ronaldo ever play a game in the European Championships again? #POR #BEL #BELPOR #Euro2020 pic.twitter.com/phqIURhIRz
Beldzy w ćwierćfinale zmierzą się z reprezentacją Włoch. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu 2 lipca o godzinie 21:00. Areną tego pojedynku będzie "Allianz Arena" w Monachium.
Plotki czy coś więcej? Ciekawe wieści ws. "Lewego"
Kolejny Polak zagra we Włoszech. Klub przywitał Adriana Benedyczaka