Kasper Hjulmand obawia się spotkania z Czechami. "Wolałbym trafić na Holandię"

To może być szokujący transfer. Słynny piłkarz łączony z Bayernem Monachium

Duńczycy spisują się rewelacyjnie na Euro 2020 (turniej przesunięty na 2021 rok ze względu na pandemię koronawirusa). W ubiegłą sobotę zdeklasowali Walię (4:0) i zameldowali się w ćwierćfinale.

Zespół Kaspera  Hjulmanda czekał na zwycięzcę meczu Holandia - Czechy. Nasi południowi sąsiedzi sprawili ogromną niespodziankę, wygrali 2:0 i również awansowali do kolejnej fazy mistrzostw.

Jak się okazało, Hjulmand trzymał jednak kciuki za "Oranje". - Wolałbym trafić na Holandię. Uważam, że mają kilku zawodników, którzy są lepsi indywidualnie, ale to reprezentacja Czech jest silniejsza jako zespół - skomentował szkoleniowiec w wywiadzie dla "Viaplay".

49-latek docenia klasę drużyny Jaroslava Silhavy'ego. Kwestią pozostaje, czy kapitan duńskiej kadry będzie gotowy do gry. - Zmierzymy się z zespołem, który dorównuje nam pod względem intensywności. W poprzednich meczach wygraliśmy dzięki zaangażowaniu i kontratakom. Musimy się dostosować. Na tę chwilę nie ma powodu, by wątpić w występ Simona Kjaera - przekazał.

Mecz Czechy - Dania zostanie rozegrany w sobotę (3 lipca) na Stadionie Olimpijskim w Baku. Początek punktualnie o godz. 18:00.

Czytaj także:
Cristiano Ronaldo zamknął temat Euro 2020. Tak podsumował nieudany turniej
Euro 2020. Luka Modrić znów to zrobił. Absolutny majstersztyk [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: To była najgorsza z możliwych decyzji. "Zbigniew Boniek popsuł wszystko"