Przebudzenie kapitana Anglii. Przed nim już tylko legendy

PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Harry Kane

Selekcjoner Gareth Southgate konsekwentnie bronił Harry'ego Kane'a i czekał na jego pierwszego gola w Euro 2020. We wtorek uderzenie kapitana Anglii przypieczętowało zwycięstwo 2:0 w meczu o awans do ćwierćfinału.

Harry Kane przypilnował linii obrońców reprezentacji Niemiec, a wrzutkę, choć nie była idealna, wykorzystał do oddania strzału głową do bramki Manuela Neuera. Zrobiło się 2:0, była końcówka meczu, i kibice obecni na trybunach Wembley mogli rozpocząć świętowanie. Po pierwsze pokonania odwiecznego przeciwnika, a po drugie awansu do ćwierćfinału Euro 2020.

Od początku turnieju do wtorku gole dla Anglii strzelał wyłącznie Raheem Sterling. Harry Kane potrzebował blisko czterech pełnych spotkań na przymierzenie do bramki przeciwnika, ale rodacy doczekali się również jego przebudzenia.

Trafienie w meczu z Niemcami jest siódmym Harry'ego Kane w dużym turnieju piłkarskim. Przed nim są już tylko legendy angielskiego futbolu Gary Lineker oraz Alan Shearer. Pierwszy z wymienionych zdobył 10 bramek w mundialach oraz mistrzostwach Europy, a drugi dziewięć. Kane będzie mieć jeszcze możliwość poprawienia dorobku w Euro 2020.

Imponująco wygląda dorobek Harry'ego Kane'a za kadencji selekcjonera Garetha Southgate'a. Strzelił w tym okresie 30 goli dla reprezentacji Anglii. Ponownie ściga się z osiągnięciem Gary'ego Linekera. Ten trafił do bramki 35 razy, kiedy prowadzeniem zespołu narodowego zajmował się Sir Bobby Robson.

Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak

Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa eksperta. "Zbigniew Boniek powinien zostać odcięty od internetu"

Komentarze (0)