"Zdominowaliśmy mecz". Leonardo Bonucci skomentował pojedynek z Belgią

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Andreas Gebert / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci (z prawej)
PAP/EPA / Andreas Gebert / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Starcie reprezentacji Włoch z Belgią (2:1) zachwyciło kibiców, którzy byli zafascynowani tempem rozgrywania spotkania. Inaczej to widział jednak Leonardo Bonucci. Zdaniem włoskiego obrońcy, jego zespół miał pełną dominację w tym pojedynku.

O meczu reprezentacji Włoch z Belgią można powiedzieć wiele. Fani oraz eksperci są zachwyceni tempem rozgrywaniu meczu, zaangażowania obu drużyn oraz okazji, które stworzyły obie kadry. Ostatecznie to Włosi wyszli z tego starcie zwycięsko i zameldowali się w półfinale Euro 2020. Jednakże mimo przegranej, Belgowie zostawili po sobie bardzo dobre wspomnienie (więcej o meczu TUTAJ).

Jednak jak się okazuje, zupełnie inaczej ten mecz z perspektywy boiska widział Leonardo Bonucci. Zdaniem włoskiego defensora to jego ekipa w pełni zdominowała to spotkanie.

- Znaliśmy jakość Belgii. Zwłaszcza wiedzieliśmy jak mocni są w ataku i jakie stanowią tam niebezpieczeństwo. Prowadziliśmy jednak już 2:0 i w pełni zdominowaliśmy mecz. Potem Belgia wróciła do gry, ale mieliśmy wszystko pod kontrolą. Po raz kolejny na boisku pokazaliśmy serce włoskiej drużyny - powiedział w pomeczowej rozmowie z RAI Sport Leonardo Bonucci.

Przy takim obrocie spraw Włochy we wtorek o godz. 21:00 zagrają w półfinale Euro 2020 z Hiszpanią. Co ciekawe, to właśnie to starcie jest dla Bonucciego kluczowe w kontekście walki o mistrzostwo.

- Przed nami dwa mecze, najtrudniejsze jednak będzie starcie z Hiszpanią. Oni grają podobnie do Belgii. Co więcej, po raz kolejny pokazali charakter na turnieju, ponieważ mieli problemy, ale opanowali sytuację. To z pewnością będzie walka do końca - podsumował Bonucci.

Zobacz także: Mancini widział mankamenty w grze Zobacz także: Wielki pech reprezentanta Belgii

ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)