Ważą się losy Lewandowskiego. Tej nocy nie zaśnie
Robert Lewandowski wypoczywa w gronie najbliższych na Sardynii, ale w nocy z soboty na niedzielę bardziej niż relaksem zajęty będzie śledzeniem finału Copa America. Od jego wyniku zależy to, czy "Lewemu" w końcu uda się spełnić wielkie marzenie.
Przed rokiem, gdy zgarnął z piłkarskiego stołu dosłownie wszystko, byłby murowanym faworytem. Nie był, bo francuski magazyn ze względu na pandemię odwołał swój plebiscyt. Kapitanowi reprezentacji Polski na pocieszenie został bezdyskusyjny triumf w FIFA Best. Więcej TUTAJ.
Bezprecedensowa decyzja "France Football" miała obniżyć prestiż Złotej Piłki na rzecz plebiscytu organizowanego przez FIFA, ale nic z tego - Ballon d'Or pozostaje marzeniem każdego piłkarza. Także Lewandowskiego, który zwykł realizować wyznaczone sobie cele.
ZOBACZ WIDEO: Odpadli z półfinału Euro 2020, ale zostali docenieni. "Są zwycięzcami turnieju"Wiosną jednak wydawało się, że szansa na Złotą Piłkę minęła mu bezpowrotnie. Nie udało mu się powtórzyć perfekcyjnego sezonu sprzed roku. Triumfował z Bayernem tylko w Bundeslidze, a z Ligi Mistrzów odpadł już w ćwierćfinale. Do tego w Champions League zdetronizował go Erling Haaland, zdobywając dwa razy tyle bramek co on (10 do 5).
Owszem, dokonał niemożliwego i pobił strzelecki rekord Gerda Muellera, zdobywając 41 ligowych bramek, ale poza Niemcami i Polską ten wyczyn mało kogo elektryzował, bo Bundesliga pod względem zainteresowania na świecie ustępuje Premier League i LaLidze. A nie jest tajemnicą, że oba plebiscyty - zarówno "France Football" jak i FIFA - w których jurorzy pochodzą z całego globu, to w głównej mierze konkursy popularności. Wybory piłkarskiego mistera świata.
Gdy w kwietniu Bayern odpadł z Ligi Mistrzów, Lewandowski nie mógł liczyć na to, że będzie na poważnie liczył się w walce o zwycięstwo. Szybko okazało się jednak, że do Champions League nie wygrają też jego główni konkurenci - Kylian Mbappe, Neymar, Lionel Messi, Cristiano Ronaldo czy Erling Haaland. W tych okolicznościach mistrzostwo Niemiec i tytuł króla strzelców Bundesligi zyskały na znaczeniu, bo żaden z wyżej wymienionych nie mógł się pochwalić taką kombinacją sukcesów, nie mówiąc o historycznym wyczynie równym pobiciu 49-letniego rekordu Muellera.
Pojedynek jakiego świat nie widział
Przed startem mistrzostw Europy, biorąc pod uwagę osiągnięcia klubowe, Lewandowski znów był głównym faworytem do Złotej Piłki. Pożegnanie się z Euro 2020 już po fazie grupowej mocno obniżyło jego notowania, ale znów sprzyjały mu niebiosa, bo niedługo po nim z turnieju odpadli też Ronaldo, Mbappe czy N'Golo Kante, który wygrał z Chelsea Ligę Mistrzów.
W roku wielkich turniejów sukcesy klubowe schodzą na dalszy plan - dla jurorów liczy się przede wszystkim wynik na mistrzostwach Europy bądź świata. Wśród finalistów Euro 2020, Anglików i Włochów, próżno jednak szukać kandydata na laureata Złotej Piłki, choć w obu ekipach są zwycięzcy Ligi Mistrzów z Chelsea. Ostatnią przeszkodą Lewandowskiego na drodze do upragnionej nagrody jest odrodzony Messi. Dotąd Argentyńczykowi w formie potrafił zagrozić tylko Ronaldo. Teraz jego głównym konkurentem jest "Lewy" - to ma swoją wymowę i pokazuje miejsce Polaka na piłkarskim firmamencie.
W minionym sezonie Barcelona wstawiła do gabloty trofeów tylko Puchar Króla, w lidze była dopiero trzecia, a z Champions League odpadła jeszcze wcześniej niż Bayern, bo w 1/8 finału, ale sam Messi ma za sobą bardzo udane miesiące. Z 30 golami został królem strzelców LaLigi, a łącznie zdobył dla Barcy 38 bramek w 48 meczach. Do tego dorzucił 14 asyst.
Z osiągnięciami klubowymi Lewandowskiego Messi nie może się równać. Polak strzelił 48 goli, a przy 9 asystował, choć rozegrał dla Bayernu tylko 40 spotkań. W ogóle, licząc rozgrywki klubowe i reprezentacyjne, Argentyńczyk spędził na boisku ponad 1000 minut więcej, a mimo to ma słabsze statystyki od Polaka.
Messi może jednak pogrzebać marzenia "Lewego", bo prowadzi Albicelestes do złota Copa America na brazylijskiej ziemi. I to w jakim stylu! Jak Diego Maradona podczas Mexico '86 - na przekór wszystkiemu. W 6 meczach strzelił 4 gole, a przy 5 asystował. Nic nie robi sobie z tego, że rywale polują na jego nogi. Więcej TUTAJ.
Zwycięstwo Argentyny nad Brazylią w finale sprawi, że, laureata Złotej Piłki i FIFA Best 2021 poznamy już teraz. To dlatego Lewandowskiego czeka nieprzespana noc - finał Copa America rozpocznie się w niedzielę o godz. 2:00 polskiego czasu. Polak nie zmruży oka, ale nad ranem może śnić na jawie. Koszmar, bo jeśli w końcu, po latach upokorzeń, Messi wygra "coś" z drużyną narodową, posypią się na niego głosy jurorów. Albo piękny sen, bo jeśli triumfował będą Neymar i spółka, Lewandowski będzie mógł już powoli układać przemowę na galę "France Football".
Robert Lewandowski vs Lionel Messi w sezonie 2020/21 klub + kadra:Lewandowski | Messi | |
---|---|---|
mecze | 50 | 59 |
- rozegrane minuty | 4016 | 5272 |
bramki | 56 | 44 |
- bramka co | 72 minuty | 120 minut |
asysty | 11 | 19 |
- udział w bramce co | 60 minut | 84 minuty |
sukcesy drużynowe | mistrzostwo Niemiec | Puchar Króla |
Superpuchar Niemiec | ||
Superpuchar Europy | ||
sukcesy indywidualne | król strzelców Bundesligi | król strzelców La Ligi |
Złoty But |